Zgłosił się pierwszy świadek, który chce zeznawać ws. bezpieczeństwa pracy w "Halembie"
Do prokuratury zgłosił się pierwszy świadek, który chce zeznawać o przestrzeganiu norm bezpieczeństwa przy pracy w kopalni "Halemba". Tydzień temu w wybuchu metanu i pyłu węglowego zginęło tam 23 górników.
Rzecznik gliwickiej prokuratury okręgowej Michał Szulczyński powiedział, że świadek zgłosił się mówiąc, iż ma istotne informacje. Nie chciał jednak ujawnić, o czym powiedział poinformował świadek.
Rzecznik zaapelował również do innych osób o zeznania na temat wypadku. Powiedział, że prokuratura jest zainteresowana wszystkimi istotnymi informacjami na temat okoliczności dotyczących bezpieczeństwa górników np. przypadków manipulowania czujnikami metanu, o których informowały media. Zaznaczył jednak, że świadkowie nie mogą zeznawać incognito.
Większość ofiar wybuchu w „Halembie” to pracownicy zewnętrznej firmy "Mard". Wyższy Urząd Górniczy (WUG) w Katowicach przyznaje, że liczba wypadków w górnictwie, w których poszkodowani zostali pracownicy firm zewnętrznych wzrosła w tym roku o prawie 40%.
Liczba wypadków w takich firmach nasila się systematycznie od około dwóch lat - wynika z danych WUG-u.