Zgłaszała pożary, których nie było. Usłyszała zarzuty
Drawscy policjanci ustalili, że za serią fałszywych zgłoszeń z przełomu lutego i marca stała 38-latka. Funkcjonariusze zatrzymali kobietę. Usłyszała zarzut fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu.
Sprawczyni kilkukrotnie dzwoniła z różnych telefonów komórkowych na numer alarmowy, zawiadamiając m.in. o pożarach w budynkach mieszkalnych. Po przybyciu na miejsca, w których rzekomo miał płonąć ogień, zaangażowane w interwencje służby stwierdzały, że mają do czynienia z fałszywym alarmem.
Drawscy funkcjonariusze ustalili, że autorką zgłoszeń jest 38-latka. Za fałszywe zawiadomienia o zagrożeniu grozi jej kara do ośmiu lat więzienia. Podejrzana została objęta policyjnym dozorem.
38-latka może liczyć się także z obciążeniem kosztami przeprowadzonych akcji i koniecznością zapłaty odszkodowania za straty finansowe związane z przerwaniem funkcjonowania obiektów.
Zobacz także: Warzecha o Żakowskim: niepokoi mnie, co on mówi. Jak w dowcipie o bacy
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
