Zginęło czterech Palestyńczyków po ataku Izraela
Co najmniej czterech Palestyńczyków
zginęło podczas ataku lotnictwa izraelskiego na pozycje
Hamasu w południowej części Strefy Gazy - informują mieszkańcy
tego regionu.
16.05.2007 | aktual.: 16.05.2007 14:40
We wtorek siedem pocisków rakietowych Kasam, wystrzelonych ze Strefy Gazy, spadło na graniczne miasto izraelskie Sderot, raniąc kilku ludzi. Do ostrzału przyznało się zbrojne skrzydło Hamasu.
Wkrótce potem lotnictwo izraelskie ostrzelało niezamieszkane obszary północnej części Strefy Gazy. Nalot, jak poinformowała rzeczniczka sił izraelskich, miał charakter "odstraszający"; chodziło o uniemożliwienie Palestyńczykom odpalenia kolejnych pocisków na izraelskie miasta w pobliżu granicy.
Tymczasem media izraelskie donoszą w środę, że w związku z ciągłym zagrożeniem palestyńskimi pociskami rakietowymi, Sderot ma zostać częściowo ewakuowany. Setki ludzi opuszczają już to miasto, graniczące z Autonomią Palestyńską. W pierwszej kolejności ewakuowane są kobiety ciężarne i dzieci.
Wojsko izraelskie poinformowało, że od wtorku Palestyńczycy ostrzelali terytorium Izraela ponad 30 pociskami rakietowymi, z których kilkanaście spadło na Sderot.