Zginęło 17 osób - ten weekend już jest tragiczny
Od czwartku na polskich drogach doszło do 177 wypadków, w których poniosło śmierć 17 osób, a 244 zostało rannych. Tylko w czwartek i piątek, policja zatrzymała 523 nietrzeźwych kierowców. Rekordzista z Warszawy miał 3,5 promila alkoholu w organizmie.
Jak powiedział nadkomisarz Piotr Bieniak z Komendy Głównej Policji, najtrudniejsze warunki panują na drogach na południu kraju, jednak najpoważniejsze wypadki miały miejsce tam, gdzie drogi wydają się bezpieczniejsze. Tam, gdzie drogi są śliskie dochodzi do stłuczek, ale nie są one tak tragiczne w skutkach, jak wypadki w innych rejonach kraju. Po prostu kierowcy jeżdżą wolniej i ostrożniej - tłumaczy nadkomisarz Bieniek. Niestety, ciągle w większości przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość.
Jak podaje RMF FM, do jednego z najbardziej tragicznych wypadków doszło minionej nocy w Mławie. Samochód uderzył w słup i stanął w płomieniach. Zginęły 3 osoby, a 2 zostały ranne.
Policja przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa podczas podróży. Nie wsiadajmy za kierownicę pod wpływem alkoholu, dostosujmy prędkość pojazdu do warunków jazdy i pamiętajmy o pasach bezpieczeństwa oraz fotelikach dziecięcych - podkreśla nadkomisarz Bieniek.
Policja spodziewa się wzmożonego ruchu w niedzielę, gdy większość podróżujących będzie wracać z pierwszego w tym roku długiego weekendu.