Zginęli od ukąszeń owadów. Tragedia pasażerów autobusu w Nikaragui
Sześć osób zginęło od ukąszeń zabójczych pszczół. Rozwścieczone owady przypuściły atak na ludzi, po tym, jak autobus z 60 pasażerami zjechał z drogi i wjechał prosto w ule.
Zdarzenie miało miejsce na jednej z dróg w gminie San Sebastian de Yali, około 185 km na północ od stolicy Nikaragui, Managui. Z powodu usterki technicznej, 22-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i zatrzymał się na plantacji kawy. Rozpędzony pojazd po drodze zniszczył kilka uli, w których trzymano afrykańskie pszczoły.
Według informacji miejscowych władz wściekłe owady zaatakowały 45 pasażerów, którzy w popłochu uciekali z rozbitego autobusu. Wstępne doniesienia mówiły o czterech ofiarach śmiertelnych, ale jak się później okazało, dwie najciężej ranne osoby zmarły w szpitalu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piesi byli bez szans. Moment potrącenia na pasach w Ciechanowie
Wśród ofiar wściekłych pszczół jest 47-letnia kobieta oraz jej 8-letnia córka. Kolejną osobą, która zmarła jest starsza, 84-letnia kobieta. Miejscowe media informują też, że w szpitalu Victoria Mota w Jinotega wciąż przebywa 4-letni chłopiec, a jego stan określany jest jako ciężki.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Afrykańskie pszczoły zabiły na świecie już 1000 osób
Afrykańskie pszczoły miodne są zwykle o wiele bardziej agresywne niż inne odmiany pszczół miodnych i szybciej reagują na jakiekolwiek zagrożenia. Naukowcy stwierdzili, że potocznie nazywane "pszczoły zabójcy" potrafią "ścigać" wroga przez blisko pół kilometra. Ten gatunek owadów odpowiada za śmierć około 1000 osób na całym świecie. Ofiary tych pszczelich ataków często miały nawet 10 razy więcej ukąszeń, niż osoby, które zostały zaatakowane przez pszczoły europejskie.