Zginęła nastolatka; policja: winny ślimak
Nastoletnia dziewczyna zginęła w wypadku samochodowym, do którego doszło po tym, jak ślimak zepsuł sygnalizację świetlną - informuje "The Telegraph" na swoich stronach internetowych.
01.02.2011 | aktual.: 01.02.2011 16:00
Do wypadku doszło w Alvecote w Wielkiej Brytanii. 19-letnia Katie Dagley wracała z pracy samochodem. Kiedy wjechała na jednopasmowy most, zderzyła się z jadącym z naprzeciwka autem. Dziewczyna zginęła na miejscu.
Policja stwierdziła, że do wypadku doszło przez złe działanie sygnalizacji świetlnej, która znajdowała się przed wjazdem na most, a winą za to obarczyła ślimaka. Zdaniem funkcjonariuszy, ślimak spowodował zwarcie, przez które światła przestały działać.
Kierowca drugiego samochodu przeżył. Po wypadku powiedział, że widział światła nadjeżdżającego auta, ale nie przypuszczał, że wjedzie ono na most.
NaSygnale.pl: Pożar auta w centrum miasta