Polska"Zeznania Kaczmarka nadają się do kolorowych pism"

"Zeznania Kaczmarka nadają się do kolorowych pism"

Poseł PiS Leszek Dobrzyński odnosząc się do odczytanych w nocy z piątku na sobotę w Sejmie stenogramów z zeznań b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka przed speckomisją ocenił, że nadają się one "swą poetyką i treścią" do kolorowych magazynów plotkarskich. Poseł uważa, że treść zeznań należałoby jak najszybciej ujawnić.

Dobrzyński, który uczestniczył w posiedzeniu Sejmu kiedy odczytywano pierwszą część stenogramów, stwierdził, że po wysłuchaniu tych relacji każdy sympatyk PiS i rządu premiera Kaczyńskiego może być usatysfakcjonowany ze skrupulatnych działań służb podległych Ministerstwu Sprawiedliwości.

A szczególnie, jak dodał, z faktu, że zakończył się w Polsce czas tzw. świętych krów i przed odpowiedzialnością przed wymiarem sprawiedliwości nie chroni już ani znane nazwisko, ani możni protektorzy, ani barwy partyjne obojętnie jakiego koloru.

Według Dobrzyńskiego, rewelacje pana Kaczmarka nadają się swą poetyką i treścią jedynie do kolorowych magazynów specjalizujących się w eksploatowaniu plotek.

Poseł jest przekonany, że sprawa Kaczmarka okaże się wcześniej czy później prowokacją, ustokrotnioną aferą pani Jaruckiej. Wyrażam też swoje przekonanie, że treść stenogramu z opowieścią pana Kaczmarka należy jak najszybciej ujawnić i udostępnić opinii publicznej - podkreślił.

Zdaniem posła, treść zeznań Kaczmarka przed Komisją ds. Służb Specjalnych to "humbug". Miała wybuchnąć w Sejmie bomba, a była to bańka mydlana, która pękła - dodał.

Poseł relacjonował, że wielokrotnie podczas odczytywania zeznań Kaczmarka w Sejmie wybuchały salwy śmiechu. Jego zdaniem, ta wesołość posłów kontrastowała z późniejszymi wypowiedziami niektórych z nich w mediach, że informacje zawarte w tych zeznaniach były przerażające.

Argumentując dlaczego należałoby ujawnić zeznania Kaczmarka, powiedział, że tajemnica powierzona 460 osobom nie jest tajemnicą.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)