Zewnętrzna Galeria AMS w Zachęcie
W ostatnich latach na ulicznych billboardach polskich miast co jakiś czas pojawiały się plakaty artystyczne, wywołujące w widzach całą gamę reakcji - od oburzenia po zachwyt. Od soboty wszystkie plakaty prezentowane przez Zewnętrzną Galerię AMS można oglądać w Zachęcie.
11.07.2003 | aktual.: 11.07.2003 15:47
Zewnętrzna Galeria AMS to niekomercyjne przedsięwzięcie, którego celem jest wspieranie wszelkich form działań artystycznych rozgrywających się w przestrzeni miast. Artystyczne plakaty, które od 1998 roku regularnie pojawiały się na billboardach w polskich miastach, rzadko pozostawiały widzów obojętnymi. Prezentowane w Zewnętrznej Galerii prace należą do nurtu tzw. "sztuki krytycznej", z założenia odnoszącej się do rzeczywistości, prowokującej widza do reakcji, myślenia.
Wzbudzały oburzenie, zachwyt, protesty, niechęć, próby naśladownictwa. "Więzy krwi" Katarzyny Kozyry, w których autorka wykorzystała symbole chrześcijańskiego krzyża i muzułmańskiego półksiężyca, doprowadziły do protestów wyznawców obu religii. Plakat "Złe życia kończą się śmiercią" Pawła Susida oceniany był przez widzów jako "bardzo drastyczny, przygnębiający". Tytuł dzieła Pawła Jarodzkiego "Kto nie kupuje, ten nie je" przeszedł do kanonu pospolitych powiedzonek, a praca Marka Sobczyka "Co?: Powtórzenie ("Solidarność")", na której pojawia się nazwa tego związku zawodowego napisana charakterystyczną czcionką, zebrała wiele pozytywnych recenzji.
W AMS znalazło się też miejsce dla sztuki "feministycznej", najbardziej chyba zapadał w pamięć plakat Moniki Zielińskiej "Blizna po matce", przedstawiający pępek. Na billboardach galerii miała też miejsce kampania prezydencka Wiktorii CUKT - wirtualnej postaci, która "kandydowała" pod hasłem "politycy są zbędni". Ostatnio na ulicach miast można było zobaczyć plakat Marcina Maciejowskiego pt. "Jak tu teraz żyć".
Wystawa, którą od soboty można oglądać w warszawskiej Zachęcie, składa się z trzech części. Pierwszą z nich stanowi około 2000 zdjęć dokumentujących kolejne edycje galerii i przy okazji pokazujących specyfikę i koloryt polskich miast. Zdjęcia zostały wykonane przez tzw. "kontrolerów", czyli osoby, które fotografując sprawdzają, czy komercyjne plakaty zostały umieszczone w miejscach, za które zapłaciła firma je wynajmująca. Każda kampania reklamowa kończy się przekazaniem takiego zdjęciowego raportu klientowi. W ten sam sposób dokumentowana była działalność Zewnętrznej Galerii AMS. Po każdej z 19 edycji projektu pozostało 400 zdjęć.
Druga część to recenzje prasowe, które powstawały w reakcji na prezentowane w miastach artystyczne plakaty, stanowiące jednocześnie rejestr obowiązujących w mediach sposobów opowiadania o sztuce. Znalazły się tu także pisma urzędowe, anonimy, zapisy internetowych forów dyskusyjnych. Pokazywane są na tych samych prawach, co zdjęcia, ponieważ dokumentują codzienne życie galerii, ale także reakcje na prezentowaną sztukę. Trzecią część stanowią wyświetlane na billboardach animacje i filmy dokumentujące działania podejmowane przez galerię, m.in. uliczne festiwale malowania, dokonania galerii jednobillboardowych itp.
Wystawa, która do końca roku prezentowana będzie w kilku polskich miastach, jest podsumowaniem pracy Zewnętrznej Galerii AMS w latach 1998-2003. Galeria nie przestanie działać, być może zmieni jednak nieco charakter. Następnych edycji działań Zewnętrznej Galerii AMS można oczekiwać na początku przyszłego roku.