Zerwany dach, zawalony komin - w nocy ma wiać jeszcze mocniej
Silny wiatr zerwał dach z jednego z domów jednorodzinnych w Radomiu. W miejscowości Lalin na Podkarpaciu silny podmuch wiatru spowodował zawalenie się komina i śmierć mężczyzny. To dotychczasowy bilans silnych wiatrów, które szaleją nad Polską. W nocy ma wiać jeszcze mocniej.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/gid,9751970,kat,32834,galeriazdjecie.html )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/gid,9751970,kat,32834,galeriazdjecie.html )
Wiatr zerwał dach
Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody lubuskiego ostrzega przed silnym wiatrem w Lubuskiem. W Szczecinie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego ostrzegło przed wiatrem, który ma wiać z prędkością do 90 km/h. Wiatr może też szaleć w Małopolsce, na Śląsku, i w województwie świętokrzyskim.
Jak poinformował rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu Paweł Frysztak, ok. godz. 17.00 nad Radomiem przeszła nawałnica. Wiał silny wiatr, padał ulewny deszcz, grzmiało i błyskało. Z jednego z budynków mieszkalnych wichura zerwała dach, który wraz z murowanym kominem spadł na boczną ulicę i przygniótł stojące tam dwa samochody. Nikt z przebywających w środku mieszkańców domu nie ucierpiał - powiedział Frysztak.
Jak przewidują synoptycy, w Lubuskiem w nocy ze środy na czwartek i w czwartek wiatr może w porywach osiągać prędkość do 80 km/h.
CZK ostrzega, że wichura może powodować uszkodzenia linii energetycznych oraz utrudnienia komunikacyjne.
Silny podmuch wiatru spowodował zawalenie się komina nowo budowanego budynku w miejscowości Lalin na Podkarpaciu. Jego elementy spadły na ojca i syna, którzy pracowali w środku. Jeden mężczyzna zginął, drugi jest ciężko ranny. Na miejscu zdarzenia jest prokurator, który bada dokładne przyczyny wypadku.
Jak powiedziała oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sanoku Katarzyna Wojtowicz, ojciec i syn pracowali na piętrze budynku, który nie miał jeszcze dachu.
W pewnej chwili bardzo silny podmuch wiatru powalił komin na mężczyzn. Obrażenia, jakich doznał starszy mężczyzna okazały się śmiertelne, syn w ciężkim stanie przebywa w szpitalu - powiedziała Wojtowicz.
Tymczasem Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie ostrzega przed silnym wiatrem w Zachodniopomorskiem. Wiać ma, w porywach z prędkością do 90 km na godzinę, od środy do czwartkowego popołudnia. Mogą wystąpić burze.
Jak poinformowano w szczecińskim biurze prognoz meteorologicznych wiatr, początkowo południowo-zachodni, wieczorem w środę skręcający na zachodni do północno-zachodniego, będzie osiągał średnio prędkość 30-45 km/h, w porywach 70-80 km/h. W nocy ma być najsilniejszy - w porywach do 90 km/h. Mocno będzie także wiać w czwartek do południa. Potem porywy będą stopniowo słabnąć. W środę w całym regionie mogą występować lokalnie burze.
Centrum przypomina, by pozamykać i dobrze zabezpieczyć okna, a z balkonów i parapetów pozabierać wszystkie przedmioty, które mogą być porwane przez wiatr.
Mieszkańcy nie powinni też parkować samochodów ani chronić się pod drzewami, liniami energetycznymi, wysokimi kominami i tablicami reklamowymi. Lepiej też unikać parkowania samochodów w bezpośrednim sąsiedztwie starych budynków, a podróżując autem zachować szczególną ostrożność wyjeżdżając z terenu zabudowanego i z lasu na otwartą przestrzeń.