Zełenski przekazał dobre informacje. "Posuwamy się naprzód"
Siły zbrojne Ukrainy wzięły do niewoli ponad 100 rosyjskich żołnierzy w obwodzie kurskim i od początku dnia posunęły się w różnych kierunkach o 1-2 kilometry - przekazał w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Wcześniej odbył rozmowę z naczelnym dowódcą sił zbrojnych Ołeksandrem Syrskim.
14.08.2024 | aktual.: 14.08.2024 15:22
"W obwodzie kurskim posuwamy się dalej. Od jednego do dwóch kilometrów na różnych obszarach od początku dnia. I ponad 100 schwytanych rosyjskich żołnierzy w tym samym okresie. Jestem wdzięczny wszystkim zaangażowanym. To przyspieszy powrót naszych chłopców i dziewcząt do domu" - zaznaczył Zełenski.
Syrski z kolei, przekazał szefowi państwa informację o zakończeniu niszczenia zgrupowania wroga w miejscowości Sudża w obwodzie kurskim. - Przeszukanie i zniszczenie wroga w miejscowości Sudża zostało zakończone - powiedział Zełenskiemu.
"Poranny meldunek dowódcy naczelnego Ołeksandra Syrskiego na temat sytuacji na wszystkich głównych obszarach, w szczególności w Torecku i Pokrowsku, a także operacji w obwodzie kurskim. Ani na chwilę nie zapominamy o naszym wschodzie. Poleciłem dowódcy sztabu, aby wzmocnił ten obszar pakietami, które są obecnie dostarczane przez naszych partnerów" - podkreślił Zełenski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak odpowie Putin?
Zdaniem płk. rez. Piotra Lewandowskiego z Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej, po rozpoczęciu przez Ukrainę operacji w obwodzie kurskim należy się spodziewać dwóch rosyjskich odpowiedzi.
- Jedna to wyparcie wojsk ukraińskich z obszaru, który zajęli Ukraińcy po wejściu na terytorium Federacji Rosyjskiej. Druga to prawdopodobne, zmasowane uderzenie z powietrza na cele w Ukrainie. Mogą być to duże miasta: Kijów, Charków, Lwów, Odessa, Sumy. Kreml będzie zapewne mówił, że skoro Kijów dokonał aktu terroru, więc Rosja może odpowiedzieć atakiem bombowym - mówi w rozmowie z WP.
Jak przypomina, Rosja będzie przekonywać, że jest to operacja antyterrorystyczna, a terrorystami są Ukraińcy. - W rosyjskiej doktrynie, każdy atak na ich terytorium ma spotkać się z odpowiedzią przy użyciu broni atomowej. Ale Putin tak nie odpowie. Nie powie o ukraińskiej operacji, że Kijów prowadzi pełnoskalową wojnę, bo krytykowano by go za brak użycia broni atomowej. Będzie więc lawirować - mówi były wojskowy.
Przeczytaj również: