Ze strachu przed ptasią grypą koty oddawane do schronisk
Setki właścicieli kotów, zaniepokojonych
przypadkiem śmierci kota na Rugii z powodu ptasiej grypy, oddaje
swych wiernych towarzyszy do schronisk dla zwierząt -
poinformowało niemieckie Towarzystwo Ochrony Zwierząt.
Przyniesiono nam kilkaset kotów. Ludzie boją się, że ich koty mogą mieć ptasią grypę - powiedział rzecznik Towarzystwa Jan Pfeifer.
Ludzie, przerażeni perspektywą, że mogliby zostać zarażeni chorobą przez swego czworonoga, myślą nawet o jego uśpieniu. Mamy bez przerwy telefony od ludzi, którzy chcą natychmiast pozbyć się kota. Niektórzy gotowi są go uśpić - mówi inna przedstawicielka organizacji Alexandra Diezermann.
Sytuacja jest szczególnie trudna w Bawarii, jednym z pięciu landów najbardziej dotkniętych ptasią grypą.
Specjalistyczny instytut badawczy potwierdził w czwartek, że martwy kot znaleziony na Rugii był zakażony najbardziej niebezpieczną, azjatycką odmianą wirusa H5N1 ptasiej grypy. W rodzinach niemieckich żyje 7,5 mln kotów.