Prawie 8% budżetu ministerstw wydano niezgodnie z prawem - pisze "GP". Omijano procedury i niemal uznaniowo przyznawano dotacje. Zastrzeżenia kontrolerów budził brak przejrzystosci podejmowanych decyzji finansowych.
MZ powinno wydawać pieniądze na leczenie tylko wtedy, kiedy w gre wchodzą niezwykle kosztowne zabiegi, na które nie stać kas chorych. Kosztowne zabiegi to takie, za które trzeba zapłacić co najmniej kilka tys. zł. Jednak z niewiadomych przyczyn ministerstwo finansowało zabiegi dużo tańsze. Zawsze dzieje się to kosztem tych najdroższych, ratujących życie.
Ponad 3 mln zł ministerstwo wydało na realizację sześciu umów z prywatnymi zakładami opieki zdrowotnej. Kontrakty zawarto bez przeprowadzenia wymaganego konkursu ofert.