Zdrowe oko ratuje chore
Nietypową operację autoprzeszczepu rogówki przeprowadzili specjaliści z Kliniki Okulistycznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Aby ratować wzrok pacjentki, pobrali zdrową tkankę z jej drugiego oka – informuje „Rzeczpospolita”.
50-letniej mieszkance Ciechocinka groziła całkowita utrata wzroku. W wyniku odwarstwienia siatkówki przestała widzieć na jedno oko. Zniszczenie rogówki w drugim oznaczało dla niej całkowitą ślepotę. Uszkodzona rogówka to wynik powikłań po zabiegu usunięcia zaćmy - pooperacyjny obrzęk rogówki charakteryzujący się pęcherzami w jej obrębie.
Jak donosi dziennik, łódzcy lekarze zdecydowali zatem o poświęceniu jednego oka, aby ratować drugie. Podczas trwającej półtorej godziny operacji pobrali z jednego oka rogówkę, a następnie wszczepili ją do drugiego w miejsce zniszczonej tkanki.
Po zabiegu lekarze są pełni optymizmu. - Pacjentka czuje się wręcz rewelacyjnie, ostrość wzroku jest bardzo dobra: czyta prawie w całości tablicę optotypów. Płatek rogówki z drugiego oka goi się znakomicie. Bardzo ciekawie zachowuje się rogówka w drugim oku - obrzęk zmniejsza się - mówi dr Jurowski. (reb)