Zdjęcie z fotoradaru pokazało... kierowcę, który nie żyje?
Mieszkaniec Gąsocina pod Ciechanowem na Mazowszu dostał 200 zł mandatu i cztery punkty karne za przekroczenie prędkości o 22 kilometry na godzinę. Miał jechać ciężarówką po drodze krajowej nr 22. Nie jechał, bo nie żyje od 20 lat. O sprawie pisze serwis "Gazety Współczesnej".
25.08.2010 | aktual.: 25.08.2010 20:24
Jak czytamy, przesyłka z mandatem przyszła pocztą do matki mężczyzny. Zawierała zdjęcie z fotoradaru ustawionego w Rychnowach. Widnieje na nim ciężarówka, której kierowca w czerwcu tego roku przekroczył prędkość. Ale kierowcą tym nie był mężczyzna, na którego zaadresowana była przesyłka, bo ten nie żyje.
Straż gminna z Człuchowa w woj. pomorskim tłumaczy, że nieprawidłową informację otrzymała z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców MSWiA. Urzędnicy z CEPiK odpierają, że błąd popełnili strażnicy z Człuchowa.
Straż gminna zdecydowała przeprosić rodzinę zmarłego i odstąpić od dalszych czynności.