Zdjęcia zmasakrowanych ciał żołnierzy w sieci
Kończyny oderwane od ludzkich ciał, zwłoki zwęglone od wybuchów min zapalających, zakrwawione twarze zabitych, powykręcane i spalone trupy we wrakach samochodów, ranni żołnierze ociekający krwią. Takie fotografie z operacji w Iraku i Afganistanie zamieścił portal internetowy Koledzyzwojska.pl - informuje dziennik "Polska".
05.08.2008 | aktual.: 05.08.2008 10:36
To pierwsza publikacja w polskich mediach ukazująca makabryczne obrazy wojny w regionach, w których służą nasze oddziały. Autorzy portalu nie kryją, że zamieścili zdjęcia w odpowiedzi na zarzuty wobec siedmiu żołnierzy oskarżonych o popełnienie zbrodni wojennej w afgańskiej wiosce.
Przedstawiliśmy zdjęcia jako okrutną ciekawostkę dotyczącą służby naszych żołnierzy - mówi nam Zbigniew Górniak, redaktor naczelny portalu. Nie kryje, że miał wątpliwości, czy publikować fotografie. Ale wojna to nie tylko opowiadanie o demokracji, którą się zaprowadza w obcym kraju- dodaje zaraz.
Wyjaśnia, że jego intencją było ukazać, na co narażają się wojskowi na misjach. Chciałem zbudować należny im szacunek, nie kierowały mną pobudki pacyfistyczne- tłumaczy Górniak. Podkreśla również, że zdjęcia są adresowane do specyficznego odbiorcy - samych żołnierzy, czynnych bądź przeniesionych do rezerwy.
Jego wyjaśnienia nie brzmią jednak przekonująco dla innych dziennikarzy pracujących w tytułach poświęconych wojsku.
Tak przerażających zdjęć nie powinno się w ogóle robić, a już na pewno upubliczniać. To po prostu nekrofilia - ocenia Artur Goławski z "Polski Zbrojnej", który w 1996 r. pełnił rolę rzecznika polskiej misji w Bośni. Jego zdaniem publikacja na portalu wojskowych narusza międzynarodowe prawo konfliktów zbrojnych.