PolskaZdjęcia pijanych kierowców w Internecie?

Zdjęcia pijanych kierowców w Internecie?

Śląscy policjanci dogadują się z prokuratorami i sądami w sprawie publikacji w Internecie wizerunków pijanych kierowców - dowiedział się "Dziennik Zachodni". Według naszych informacji, w zeszłym tygodniu pismo w tej sprawie z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach trafiło do wszystkich komend powiatowych.

Zdjęcia pijanych kierowców w Internecie?

W dokumencie funkcjonariusze sugerują, aby przedyskutowano temat z prokuratorami, by później wspólnie wnioskować o taką formę ukarania pijanych kierowców przed sądami, do których należy ostateczna decyzja.

- Chcemy korzystać z takiej formy napiętnowania pijanych kierowców - mówi aspirant sztabowy Jacek Pytel z zespołu prasowego śląskiej policji. - Pijani to prawdziwa plaga na naszych drogach, a wszystkie inne formy ich karania nie przynoszą spodziewanych rezultatów.

W pierwszych czterech miesiącach tego roku policjanci zatrzymali 3830 pijanych kierowców. Pijani w 2005 roku spowodowali na Śląsku 506 wypadków, w których zginęło 31 osób, a 600 zostało rannych!

Prokuratorzy są za wprowadzeniem pomysłu w życie. - Wiele spraw dotyczących pijanych kierowców obecnie odbywa się nawet bez przeprowadzenia rozprawy, a obecność kierowcy, który zostaje skazany, nie jest obowiązkowa. Więc co to za dolegliwość? Będziemy wnioskować do sądów o możliwość ukarania kierowców, poprzez publikacje treści wyroków i wizerunków sprawców - zapowiada już prokurator Damian Sztachelek, zastępca prokuratora rejonowego w Rybniku. - Zwłaszcza, że wizerunki możemy publikować na stronie internetowej komendy wojewódzkiej policji w Katowicach - dodaje prokurator.

Na taką ewentualność pozwala sądom artykuł 50 kodeksu karnego. - Dzięki temu sprawca naprawdę poczuje, że zrobił coś złego, przynajmniej w opinii społecznej. To dla wielu będzie znacznie dotkliwsza kara od grzywny finansowej - uważa prok. Sztachelek. W Rybniku, 6 czerwca, prokuratorzy i policjanci spotkają się w tej sprawie, aby ustalić szczegóły współpracy w tym zakresie.

Sprawa publikacji wizerunków wraca po kilku miesiącach. Już w zeszłym roku "Dziennik Zachodni" apelował do śląskich stróżów prawa, by poszli za przykładem swoich kolegów z innych rejonów Polski i karali w ten sposób pijanych sprawców najpoważniejszych przestępstw drogowych. Pomysł stosowany jest z powodzeniem na Dolnym Śląsku, Mazowszu, Lublinie, Gdańsku. Tam funkcjonariusze wnioskują o ujawnienie danych osobowych i wizerunku sprawców w sytuacjach, w których wina sprawcy jest bezsporna.

- To jednak wymaga ścisłej współpracy policji, prokuratury i sądu - wyjaśnia komisarz Marcin Szyndler z Komendy Głównej Policji w Warszawie.

Co na to prawo? Z tej furtki sądy mogą korzystać od 15 lipca 2000 roku – wtedy zmieniło się prawo. Mówi o tym paragraf 3 artykułu 178 a kodeksu karnego i art. 50 KK. Art. 50. – Sąd może orzec w wypadkach przewidzianych w ustawie podanie wyroku do publicznej wiadomości w sposób przez siebie określony. Art. 178a § 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec podanie wyroku do publicznej wiadomości. (pragrafy 1 i 2 dotyczą prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu - przyp. red.).

Jacek Bombor

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)