Zdjęcia Kwaśniewskich wyparowały z prokuratury
Zdjęcia byłej prezydenckiej pary zniknęły z prokuratury - informuje RMF FM. Były to materiały zabezpieczone podczas przeszukania w fundacji Jolanty Kwaśniewskiej, a dotyczące sprawy lobbysty Marka Dochnala. - Mogły tam być zdjęcia niewygodne dla Kwaśniewskich - uważa były szef fundacji "Porozumienie bez barier".
26.03.2009 | aktual.: 26.03.2009 15:56
Po umorzeniu wątku śledztwa w sprawie fundacji, okazało się, że części materiałów nie ma. Co mogło w nich być? Według Andrzeja Kratiuka, byłego szefa fundacji Kwaśniewskiej, m.in. zdjęcia z darczyńcami fundacji robione podczas licznych imprez.
Darczyńcy przychodzili natomiast często z innymi osobami, z którymi zdjęcia mogły być niewygodne dla Kwaśniewskich. - Tam mogły być i filmy i zdjęcia, które były łakomym kąskiem, tak jak zdjęcia pani Jolanty w Chicago, gdzie był chyba Mazur - mówił Kratiuk.
Według RMF FM dokumenty z przeszukania fundacji leżały przez jakiś czas w gabinecie ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura. Próbuje ustalić, gdzie podziały się materiały, które mogą kompromitować Kwaśniewskich.
- W chwili obecnej trwają czynności procesowe. Przede wszystkim przesłuchujemy osoby, które miały kontakt z tymi dowodami rzeczowymi - powiedziała Renata Mazur, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga.