PolskaZdjęcia Gdańska jakiego jeszcze nie znaliśmy

Zdjęcia Gdańska jakiego jeszcze nie znaliśmy


Dzięki 58 dopiero co opublikowanym, a w większości nieznanym do tej pory zdjęciom dawnego Gdańska, udało się nam lepiej poznać nie tylko fragment historii miasta, ale i rodzinę Hoffmanów, która zbudowała jego całkiem spore fragmenty. Część budynków powstała dzięki ich dwóm firmom budowlanym.

Zdjęcia Gdańska jakiego jeszcze nie znaliśmy

Historię rodziny Hoffmanów opowiedział Wojciechowi Gruszczyńskiemu Matthias Hoffman, potomek budowlańców, który nie poszedł w ślady ojca, dziadka i pradziadka i postanowił zostać dentystą. Dziś mieszka w Niemczech. Rodzina Hoffmanów do dziś przechowuje rodzinny album, w którym dokumentowano przeprowadzane przez nich budowy. W wyniku rodzinnych zawirowań rodzina prowadziła dwie firmy.

Pierwszą, "Rudolf Hoffmann & Söhne" założył w 1911 roku Rudolf Hoffman. Jego syn, również Rudolf założył przedsiębiorstwo "Rudolf Hoffmann jun" w roku 1921. Hoffmanowie mieszkali w domu przy ul. Partyzantów 59, który stoi do dziś. Senior prowadził swoją działalność w kamienicy przy ul. Legionów 64.

To właśnie w piwnicy tego domu Janusz Smoczyński odnalazł szyld reklamowy firmy Hoffmanów. Sami Hoffmanowie w 1933 roku zamknęli interesy w Gdańsku i wyjechali do Eisenach w Niemczech, gdzie założyli nową firmę budowlaną. Gdyby znalazca tablicy nie przesłał jej zdjęć Wojciechowi Gruszczyńskiemu, a ten nie zamieścił ich na swojej stronie internetowej, zdjęcia z rodzinnego albumu dalej spoczywałyby w rodzinnym archiwum Hoffmanów.

Potomek budowniczych Matthias Hoffman, na stronę danzig-online natknął się zupełnie przypadkiem. Korespondencja między nim a autorem strony zaowocowała udostępnieniem zdjęć. Dzięki temu wiemy, jak niegdyś wyglądały budynki przy obecnych ulicach Jesionowej, Mickiewicza, Pestalozziego, Kościuszki, Hallera, Chrobrego, Prusa, Krzemienieckiej, Kraszewskiego, Na Wzgórzu, Karłowicza, Partyzantów, Szymanowskiego, Polanki, Słowiańskiej, Beniowskiego, Siennej Grobli, Piastowskiej czy Kartuskiej.

A to jeszcze nie koniec! Na wyjaśnienie wciąż czeka zagadka zdjęcia z okładki albumu. Jako jedyne nie zostało podpisane i nie wiadomo, gdzie je wykonano. Wyjaśniła się za to inna gdańska tajemn.ica. Do niej i do zdjęć na pewno wrócimy w kolejnych wydaniach "Dziennika". Obejrzyj zdjęcia! Fotografie można oglądać na stronie www.danzig-online.pl, a także na forum dyskusyjmym poświęconym Gdańskowi, www.forum.dawnygdansk.pl, temat "Z albumu Hoffmana".

Marcin Tymiński

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)