Zdjęcia ciała Ewy Tylman miały trafić do mediów. Cztery osoby usłyszały zarzuty

• Czwarta osoba usłyszała zarzuty ws. zdjęć robionych zwłokom wyłowionym w Warcie
• Według prokuratury to ciało zaginionej w ubiegłym roku Ewy Tylman
• Oskarżony próbował sprzedać fotografie mediom
• Grozi mu 5 lat więzienia

Obraz
Źródło zdjęć: © KWP w Poznaniu

Jak poinformował rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, czwarta osoba która usłyszała zarzuty to pracodawca mężczyzny, który w poniedziałek zauważył ciało w wodzie, miał robić zdjęcia zwłokom i próbował sprzedać fotografie mediom. On również miał namawiać media do zakupu zdjęć.

Mężczyzna, który znalazł ciało i oferował dziennikarzom różnych redakcji zdjęcia, a także jego pracodawca dopuścili się, według prowadzących postępowanie, usiłowania utrudniania śledztwa, za co grozi do pięciu lat więzienia.

W czwartek policja informowała także o zarzutach dla dwóch osób z firmy transportującej zwłoki. Jak ustalono, mieli oni na terenie Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu otworzyć worek z ciałem i robić zdjęcia. Za znieważenie zwłok grozi do dwóch lat więzienia.

Rzecznik poinformował, że policja zabezpieczyła wszystkie wykonane zdjęcia. Mężczyźni którzy chcieli sprzedać zdjęcia mediom i jeden z pracowników firmy przewożącej zwłoki przyznali się do winy i chcą dobrowolnie poddać się karze. Wobec drugiego z pracowników prowadzone będzie normalne postępowanie.

Śledczy są niemal pewni, że wyłowione w poniedziałek z Warty zwłoki to ciało zaginionej w listopadzie ub. roku 26-letniej Ewy Tylman. Kobieta po raz ostatni była widziana w okolicach ul. Mostowej, przed mostem Rocha w Poznaniu, gdy wracała w środku nocy do domu. Odprowadzał ją kolega, Adam Z., mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa Tylman.

Przy zwłokach znaleziono liczne przedmioty, w tym kartę płatniczą, jednoznacznie wskazujące, że to ciało zaginionej. Również odzież i obuwie zgadzały się z ubiorem, który Ewa Tylman miała na sobie w dniu zaginięcia.

Ze względu na stan zwłok, potwierdzenia tożsamości nie dała przeprowadzona we wtorek sekcja. Jak wyjaśniła prokuratura, do tego potrzebne są dodatkowe badania. Śledczy przyznają, że stan odnalezionego ciała utrudnia ustalenie przyczyny śmierci kobiety.

Adam Z. jest podejrzany o dokonanie zabójstwa z tzw. zamiarem ewentualnym. Przebywa w areszcie, nie przyznaje się do winy. Grozi mu kara do 25 lat więzienia lub dożywocie.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował
Nawrocki kontra rząd. Polacy negatywnie o braku współpracy
Nawrocki kontra rząd. Polacy negatywnie o braku współpracy
Co z majątkiem Nawrockiego? Oświadczenie wciąż niejawne
Co z majątkiem Nawrockiego? Oświadczenie wciąż niejawne