Zdewastowano biuro polskiego eurodeputowanego
Nieznani sprawcy zdewastowali w nocy biuro polskiego eurodeputowanego Sylwestra Chruszcza (LPR) w Budziszynie (Bautzen), w Saksonii - poinformował asystent posła Robert Brytan. Chruszcz założył biuro w Niemczech, gdyż chce bronić interesów miejscowej mniejszości serbołużyckiej.
18.03.2005 | aktual.: 18.03.2005 16:00
Brytan powiedział, że sprawcy zniszczyli także inne pomieszczenia znajdujące się w siedzibie Serbołużyckiego Zespołu Pieśni i Tańca. Z szafy w biurze eurodeputowanego wyrzucono materiały informacyjne i inne dokumenty. Z biura nic nie zginęło. Sprawcy nie pozostawili żadnych napisów ani ulotek. Do budynku włamali się przez tylne drzwi.
Biuro polskiego eurodeputowanego działa dopiero od miesiąca. Chruszcz (LPR) chce reprezentować na forum europejskim interesy słowiańskich Serbołużyczan, uznanych w Niemczech za mniejszość narodową, pozbawioną jednak swoich przedstawicieli w Parlamencie Europejskim.
W Budziszynie ma swoje biuro także czeski eurodeputowany Jaromir Kohliczek. Jego siedziba znajduje się w innej części miasta.
W Niemczech mieszka obecnie około 60 tys. Serbołużyczan - 40 tys. na terenie Saksonii, a 20 tys. w sąsiedniej Brandenburgii. Zachodniosłowiański naród zamieszkuje te strony od wczesnego średniowiecza. Mimo, że polityczną samodzielności Serbołużyczanie utracili już w X wieku, do dziś zachowali odrębność językową i kulturową.
Jacek Lepiarz