Zdetonował bombę na placu zabaw w Iraku
Dziecko i dorosły mężczyzna
ponieśli śmierć na miejscu, a 13-20 dzieci zostało rannych w
piątek rano, gdy zamachowiec zdetonował bombę na placu zabaw w
mieście Tuz Churmato na północy Iraku.
Zamachowiec-samobójca wszedł na pełen bawiących się dzieci plac z wózkiem dziecinnym, w którym pod stosem zabawek ukryta była bomba. Podszedł do grupy dzieci i zdetonował ładunek. Sam został ranny i przebywa pod nadzorem policji w szpitalu - podał pułkownik miejscowej policji Abbas Mohammed. Jego zdaniem liczba śmiertelnych ofiar zamachu może okazać się wyższa - wiele dzieci jest w bardzo ciężkim stanie.
Śmiertelne ofiary ataku to siedmioletni chłopiec i jego ojciec, który przyprowadził dziecko na plac zabaw. Mężczyznę zaniepokoił widok człowieka z wózkiem i zaczął iść w jego kierunku - wówczas zamachowiec zdecydował się na zdetonowanie bomby.
Miejscowość Tuz Churmato leży w odległości niecałych stu kilometrów na północ od Bagdadu i 75 km od Kirkuku. Większość mieszkańców stanowią szyici i Turkmeni.