Pędzący z prędkością 100 kilometrów na godzinę skład, po zderzeniu z samochodem ciągnął szczątki poloneza przez około 700 metrów.
Opóźnienia w kursowaniu pociągów w kierunku Tarnowa i Rzeszowa mogą sięgać nawet dwóch godzin i więcej.
To już trzeci wypadek w tym miejscu. W sierpniu pociąg najechał tu na wartburga. Później odnotowano także śmierć samobójczą. (reb)