Zdenerwowana Pitera chciała wyjść podczas programu
- Nie przeprosiłem i nie przeproszę Julii Pitery – mówi Ryszard Czarnecki (PiS). Wzburzona minister ds. zwalczania korupcji chciała wyjść ze studia programu „Dżungla polityczna” w TVP Info. A wszystko z powodu porównania historycznego, jakiego na antenie użył polityk PiS.
31.01.2010 | aktual.: 31.01.2010 11:51
W trakcie programu „Dżungla polityczna” w TVP Info Ryszard Czarnecki ironizował: "Jeśli przodkowie Donalda Tuska walczyli w bitwie pod Grunwaldem, to chyba w taborach!". Po tych słowach oburzona Pitera wstała z krzesła i zaczęła wychodzić ze studia. – Protestuję! – oświadczyła stanowczo. Tylko prośby prowadzącego program sprawiły, że posłanka PO ostatecznie nie wyszła. – Ale posłowi nie wybaczam, bo przekroczył granice – tłumaczyła.
Czarnecki podkreśla w rozmowie z TVP Info, że nikogo nie obraził i nie rozumie wzburzenia Pitery. Wyjaśnia, że chodziło mu o decyzję Tuska, który wycofał się z wyborów prezydenckich. – Zdezerterował z placu boju, a tak rycerz średniowieczny nie robił – tłumaczy swoje porównanie Czarnecki.