Zdenerwował się i pobił na śmierć
Policja zatrzymała 21-letniego Łukasza Sz.
podejrzanego o śmiertelne pobicie na drodze w gminie Piszczac
(Lubelskie) 83-letniego mężczyzny. Zatrzymani zostali też dwaj
koledzy Łukasza Sz., którzy razem z nim usiłowali upozorować
wypadek drogowy - poinformowała policja.
16.07.2004 13:20
Podejrzany wyjaśnił, że zdenerwował się na starszego mężczyznę, bo ten nagle znalazł się na jezdni i zmusił go do gwałtownego hamowania i ominięcia go - powiedziała Renata Laszczka-Rusek z zespołu prasowego komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie.
Do śmiertelnego pobicia doszło we wtorek ok. godz. 21 na drodze między miejscowościami Husinka i Koczukówka. Idącego tamtędy 83-letniego mężczyznę wyminął opel omega. W samochodzie było trzech mężczyzn i dwie kobiety. Kierowca, właśnie Łukasz Sz., zatrzymał samochód, wysiadł, podszedł do staruszka i zadał mu cios pięścią w twarz. Mężczyzna upadł i uderzył głową o asfalt, co spowodowało pęknięcie czaszki, wylew krwi do mózgu i doprowadziło do śmierci.
Według ustaleń policji, kierowca razem ze swoimi dwoma kolegami, 23-letnim Marcinem Ś. i 19-letnim Marcinem M., chcieli upozorować wypadek drogowy, m.in. przenieśli staruszka na pobocze. Policję i pogotowie ratunkowe powiadomił inny kierowca, który tamtędy przejeżdżał. "Młodzi mężczyźni twierdzili najpierw, że staruszka potrącił jakiś samochód, a oni zatrzymali się, bo leżał na drodze. Od początku policjanci nabrali podejrzeń, że ta wersja zdarzeń nie jest prawdziwa" - dodała Laszczka-Rusek.
Zatrzymani są mieszkańcami gminy Piszczac. Łukasz Sz. i Marcin M. byli już wcześniej karani m.in. za pobicia i kradzieże. Policja przekazała sprawę prokuraturze.