Zdecydowana reakcja Wenezueli. Granice z Kolumbią zamknięte
Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro zarządził zamknięcie granic z sąsiednią Kolumbią na okres 72 godzin. Maduro chce "położyć kres przemytowi waluty przez mafie, których celem jest zdestabilizowanie gospodarki" jego kraju.
Maduro ogłosił tę decyzję po naradzie ze swymi czołowymi doradcami ds. gospodarki.
Jest to kolejne posunięcie prezydenta mające na celu ograniczenie galopującej inflacji. W ramach tej walki zapowiedziano wprowadzenie do obiegu całego zestawu nowych banknotów i wycofanie banknotu o nominale 100 bolivarów. Według kursu czarnorynkowego wymieniany jest na zaledwie 3 centy USA.
Wenezuelczycy zaczęli w poniedziałek gorączkowo wydawać banknoty o nominale 100 bolivarów aby pozbyć się ich przed terminem utraty przez nie ważności, który upływa w najbliższą środę. Ocenia się, że ok. 30 proc. Wenezuelczyków nie ma rachunku bankowego i trzyma swoje oszczędności w banknotach, które wkrótce utracą ważność.
Maduro ostrzegł niedawno, że przywożenie do kraju starych banknotów o nominale 100 bolivarów w celu ich wymiany na nowe jest zabronione.
Przez ostatnie kilka lat waluta wenezuelska ogromnie straciła na wartości - tylko przez ostatni miesiąc o 55 proc. wobec dolara amerykańskiego. Gangi tanio skupują wenezuelskie banknoty na czarnym rynku za dolary lub kolumbijskie peso. Za bolivary kupują subsydiowane w Wenezueli towary, które następnie sprzedają z zyskiem w sąsiedniej Kolumbii.
Począwszy od środy, Wenezuelczycy będą mieli 10 dni na wymianę banknotów 100-bolivarowych na monety i nowe banknoty o wyższych nominałach (od 500 do 20 tys. bolivarów), które bank centralny wprowadzi do obiegu 15 grudnia.
Wenezuelski bank centralny szacuje, że w użyciu jest obecnie ponad 6 mld banknotów o nominale 100 bolivarów, co stanowi blisko połowę wszystkich banknotów pozostających obecnie w obiegu. Ponadto wielu Wenezuelczyków mieszkających przy granicy z Kolumbią kupuje za bolivary kolumbijskie peso, by w sąsiednim kraju kupować towary, których brakuje w Wenezueli.
Krytycy władz określają pomysł wymiany banknotów jako najnowszy desperacki krok Maduro przedsięwzięty w obliczu kryzysu gospodarczego w kraju i przewidują, że obowiązek wymiany banknotów wywoła chaos. Przywódca opozycji Henrique Capriles napiętnował na Twitterze "nieudolne rządy" prezydenta.
Wenezuela, która zmaga się z poważnym kryzysem politycznym i gospodarczym, jest w czołówce państw z najwyższą na świecie inflacją. Według ostatnich rządowych danych z grudnia 2015 roku inflacja wynosiła wówczas 180 proc. Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że w przyszłym roku ceny w kraju wzrosną o ponad 2000 proc.
Oprac. Adam Styczek