Zbyt wiele dzieci ma problemy z nauką mowy
Niemal jedna szósta brytyjskich dzieci ma problemy z nauką mowy; niemal dwukrotnie częściej dotyczy to chłopców - wynika z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii. Tylko połowa z potrzebujących maluchów korzysta z pomocy ekspertów.
05.01.2010 | aktual.: 05.01.2010 10:52
Internetowe badania objęły grupę 1015 rodziców dzieci w wieku od roku do siedmiu lat. Przeprowadziła je firma badawcza YouGov na zlecenie nowego doradcy rządu brytyjskiego ds. komunikacji - Jean Gross.
Okazało się, że trudności z nauką mowy ma 22% chłopców i 13% dziewczynek. Ok. 4% trzylatków nie jest w stanie wymówić jednego słowa.
- Odsetek dzieci, które mają trudności z nauką i rozumieniem mowy jest duży, zwłaszcza wśród chłopców - skomentowała wyniki badań Jean Gross. Jej zdaniem, zdolność ludzi do komunikowania się jest czymś fundamentalnym, stanowi podbudowę wielu innych umiejętności.
Z jej opinią zgodziło się aż 60% ankietowanych. Uznali oni, że zdolność mówienia, słuchania i rozumienia są najważniejszymi umiejętnościami, jakie dzieci rozwijają we wczesnych latach życia. Uplasowały się one wyżej niż zdolność wchodzenia w interakcje z innymi, umiejętność czytania, liczenia czy pisania.
Wszyscy ankietowani rodzice zapewniali, że wykonują z dziećmi czynności pobudzające rozwój mowy - oglądają książki z ilustracjami, opowiadają bajki i ćwiczą rymowane wierszyki.
Okazało się, że większość, bo 51% dzieci, nie lubiła oglądać z rodzicami obrazków przed ukończeniem sześciu miesięcy życia, ale 18% sprawiało to przyjemność już w wieku trzech miesięcy lub wcześniej.
Dzieci z zamożniejszych rodzin lubiły oglądać książeczki obrazkowe oraz słuchać bajek i wierszyków w młodszym wieku niż dzieci z rodzin biedniejszych.
Przeciętny wiek, w którym maluchy wypowiadały swoje pierwsze słowo wynosił - jak wykazała analiza ankiet - ok. 10-11 miesięcy. Przynależność do klasy społecznej nie miała związku z tym, jak wcześnie miało to miejsce.
Przed dziewiątym miesiącem życia pierwsze słowo wypowiadało więcej dziewczynek (34%) niż chłopców (27%), ale 4% dzieci nie wymówiło żadnego słowa przed trzecim rokiem życia.
Według Gross, niepokojące jest to, że tylko połowa maluchów mających problemy z nauką mowy korzysta z pomocy specjalisty. - Niezbędne jest, by wszystkie te dzieci otrzymywały jak najszybciej potrzebną pomoc ze strony wykwalifikowanych profesjonalistów - zaznaczyła Gross.