Zbrodnia w Miłoszycach. Tomasz Komenda ofiarą układu?

Okoliczności, w których doszło do skazania Tomasza Komendy za zbrodnię w Miłoszycach, rodzą wiele pytań. Wciąż nie wiadomo, jak dokładnie doszło do skazania niewinnego człowieka za okrutny gwałt i morderstwo na 15-latce. Możliwe, że był to wynik układu między przestępczym światkiem Wrocławia, policjantami i prokuratorami.

Zbrodnia w Miłoszycach. Tomasz Komenda ofiarą układu?Zbrodnia w Miłoszycach. Tomasz Komenda ofiarą układu?
Źródło zdjęć: © East News

Okoliczności, w jakich prowadzone było śledztwo dotyczące zbrodni w Miłoszycach, zbadali reporterzy programu "Superwizjer" na antenie TVN24. W materiale przedstawili historię relacji wrocławskich gangsterów ze stróżami prawa, prokuratorami i przedstawicielami wymiaru sprawiedliwości.

Prosperity wrocławskiej przestępczości

Autorzy reportażu swoją uwagę skupili na początku lat 90., okresie, w którym działała zorganizowana przestępcza w całej Polsce. Przedstawili skorumpowany obraz wrocławskiej prokuratury, która za pieniądze umarzała sprawy wrocławskich gangsterów. W mieście miał wówczas funkcjonować gang tzw. bramkarzy, który ochraniał kluby nocne i dyskoteki.

Dziennikarze rozmawiali m.in. z Adamem Bigajem, policjantem, który rozpracowywał wrocławski gang. Funkcjonariusz opowiadał, jak po dużej akcji policji zaczęły wychodzić na jaw kontakty gangsterów z prokuratorami i policjantami. - W czerwcu 1995 roku policja zatrzymała kilkanaście osób - opowiadał Bigaj. - To był przełom, zaczęły się postępowania, ale okazało się, że ktoś ma jakieś wpływy i były jakieś przecieki do prokuratorów - mówił.

Kandydat PiS na RPO ujawnił plan. Niektórych Bartłomiej Wróblewski zaskoczy

W reportażu pojawił się również były prokurator Stanisław O., który jako jedyny został skazany za korupcję we wrocławskiej prokuraturze lat dziewięćdziesiątych. O. opowiedział dziennikarzom o swoich relacjach z gangsterami oraz o domu publicznym, w którym spotykali się przestępcy z prokuratorami i policjantami.

Zbrodnia w Miłoszycach. Dlaczego nie zatrzymano Artura K.?

Jednym z gangsterów ochraniających wówczas wrocławskie kluby był Artur K., który był również ochroniarzem na dyskotece w Miłoszycach w nocy, kiedy doszło tam do brutalnej zbrodni. K. stracił swoją pozycję we Wrocławiu, kiedy po zatrzymaniu udzielił policjantom szczegółowych informacji o swoich mocodawcach. To po tym zdarzeniu znalazł zajęcie w Miłoszycach.

Z informacji zawartych w reportażu "Superwizjera" wynika, że jeden z portretów pamięciowych sporządzonych podczas miłoszyckiego śledztwa pasował do rysopisu Artura K., jednak żaden z policjantów nie podjął tego tropu. Policjanci mieli w ogóle nie rozważać możliwości, że podejrzanym może być ktoś inny niż Tomasz Komenda. Ochroniarza nawet nie przesłuchano.

K. uciekł z Polski w roku 2000 i od tamtej pory jest ścigany międzynarodowym listem gończym. Autorzy reportażu namierzyli go w mediach społecznościowych pod zmienionym nazwiskiem i podjęli próbę kontaktu. W odpowiedzi dostali jedynie nagranie, w którym K. opisuje swoje dokonania na polu działalności charytatywnej.

Źródło: TVN24

Wybrane dla Ciebie
Ponury bilans wypadków na hulajnogach. Najczęściej poszkodowane dzieci
Ponury bilans wypadków na hulajnogach. Najczęściej poszkodowane dzieci
Burda na Narodowym. Deportacje wstrzymane
Burda na Narodowym. Deportacje wstrzymane
Stróżyk o dostępie do informacji niejawnych dla Cenckiewicza. Szef BBN reaguje
Stróżyk o dostępie do informacji niejawnych dla Cenckiewicza. Szef BBN reaguje
Tucker Carlson: Dlaczego Polska nie pójdzie na wojnę z Rosją?
Tucker Carlson: Dlaczego Polska nie pójdzie na wojnę z Rosją?
Celne uderzenie z powietrza. Pokazali, jak zniszczyli kolejną łódź
Celne uderzenie z powietrza. Pokazali, jak zniszczyli kolejną łódź
Napad koło banku w Warszawie. W torbie było 900 tys. zł
Napad koło banku w Warszawie. W torbie było 900 tys. zł
Sekretarz NATO po spotkaniu z Trumpem. Podał liczbę ofiar Rosji
Sekretarz NATO po spotkaniu z Trumpem. Podał liczbę ofiar Rosji
Orban uderza w polski rząd. Reakcja na słowa Sikorskiego
Orban uderza w polski rząd. Reakcja na słowa Sikorskiego
"Niesamowity skandal". Spięcie polityka PiS z prowadzącą w TVN24
"Niesamowity skandal". Spięcie polityka PiS z prowadzącą w TVN24
Trump wyjaśnia, czemu odwołał spotkanie z Putinem
Trump wyjaśnia, czemu odwołał spotkanie z Putinem
Olejnik zareagowała na szokujący wywiad z Millerem. Tak zaczęła "Kropkę nad i"
Olejnik zareagowała na szokujący wywiad z Millerem. Tak zaczęła "Kropkę nad i"
USA wprowadzają nowe sankcje na rosyjskie koncerny naftowe
USA wprowadzają nowe sankcje na rosyjskie koncerny naftowe