Zbrodnia jak z horroru w USA. Odciął głowę ciężarnej kobiecie

W zeszły czwartek Heidi Noel przyjechała pod mieszkanie swojej córki, 22-letniej Liese Dodd, w Alton, miasteczku na południowej granicy stanu Illinois. Była zaniepokojona faktem, że młoda kobieta, znajdująca się w ósmym miesiącu ciąży, nie odbiera telefonu. Wtedy dokonała makabrycznego odkrycia – po wejściu do domu znalazła zdekapitowane zwłoki Liese. Później służby znalazły głowę ofiary w pobliskim śmietniku.

- To, co widzieliśmy na miejscu zbrodni, było po prostu przerażające. To mógł zrobić tylko najokrutniejszy potwór - relacjonował dziennikowi St. Louis Post-Dispatch Marcos Pulido, szef policji w Alton.

Podejrzanego w sprawie, 22-letniego Deundrea Holloway, zatrzymano 50 km od miejsca zbrodni już w ubiegły czwartek wieczorem. Co ciekawe aresztowano go w związku z zupełnie innym przestępstwem - kradzieżą roweru. Ale ponieważ podał on fałszywe dane, dopiero zdjęcie nadesłane na posterunek pozwoliło funkcjonariuszom ustalić, że jest on osobą poszukiwaną w związku morderstwem Dodd.

Jak ustaliła policja, Holloway spotykał się od czasu do czasu z 22-latką. Nie wiadomo, czy to on był ojcem jej nienarodzonego dziecka.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty dwukrotnego zabójstwa, rozczłonkowania ciała, zatajenia zabójstwa i posiadania kradzionego samochodu.

Miał kryminalną przeszłość, ale niezwiązaną z przestępstwami z użyciem przemocy. Trzy lata temu okradł swojego kolegę, gdy szli kupić narkotyki. Dostał dwuletni wyrok w zawieszeniu i nakaz zwrotu 900 dolarów. Teraz grozi mu dożywocie. Karę śmierci zniesiono w stanie Illionis w 2011 roku.

Źródło: New York Post