PolskaZbigniew Ziobro zachęcał do poparcia kandydata Solidarnej Polski do senatu

Zbigniew Ziobro zachęcał do poparcia kandydata Solidarnej Polski do senatu

Szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro zachęcał w Strzyżowie (Podkarpackie), podczas spotkania z mieszkańcami, do poparcia w wyborach uzupełniających do senatu kandydata SP Kazimierza Ziobrę.

Zbigniew Ziobro zachęcał do poparcia kandydata Solidarnej Polski do senatu
Źródło zdjęć: © WP.PL | Michał Mandziak

Wybory uzupełniające w okręgu obejmującym powiaty: dębicki, kolbuszowski, mielecki, ropczycko-sędziszowski i strzyżowski, stały się konieczne, gdy dotychczasowy senator PiS Władysław Ortyl został marszałkiem woj. podkarpackiego. Nastąpiło to po odwołaniu poprzedniego marszałka Mirosława Karapyty z PSL. Głosowanie odbędzie się 8 września.

Zdaniem Zbigniewa Ziobry Kazimierz Ziobro jako parlamentarzysta i samorządowiec z Podkarpacia "zna się na tym, co powinno być domeną pracy senatora, pracy na rzecz własnego regionu. To jest człowiek kompetentny" - mówił Ziobro.

- Mamy kandydata kompetentnego, człowieka przygotowanego rzeczowo, merytorycznie do zajmowania się sprawami Podkarpacia w senacie, sprawami które wykraczają poza jeden region, sprawami Polski w senacie, ale mamy też człowieka prawego, człowieka szlachetnego, człowieka uczciwego, którego droga życia za nim przemawia i o nim mówi - chwalił kandydata SP w wyborach szef ugrupowania.

Nawiązał tym do niełatwego - jak mówił - życia K. Ziobry, który już jako dziecko został osierocony przez rodziców i ciężką pracą dowiódł, że można na nim polegać. Podkreślał, że zawsze budził zaufanie, sympatię.

Szef SP przypomniał, że w latach 80., gdy wybuchła pierwsza Solidarność to właśnie Kazimierz Ziobro był jednym z delegatów całego Podkarpacia, ziemi rzeszowskiej, na pierwszy zjazd Solidarności w Gdańsku Oliwie.

Zbigniew Ziobro w swoim wystąpieniu mówił też o trudnej sytuacji młodych ludzi, którzy nie mają pracy w kraju i są zmuszeni do emigracji, o bardzo niskich, "symbolicznych" emeryturach starszych ludzi i o ich niepokoju związanym z wydłużeniem wieku emerytalnego.

Poruszył też kwestię niskich cen skupu zbóż i rzepaku, które - jak mówił - są w tym roku dwukrotnie niższe niż w roku ubiegłym.

W jego opinii dobra i uczciwa władza mogłaby "ograniczyć negatywne konsekwencje na światowym rynku zbóż i spowodować, że trud pracy tych rolników byłby bardziej doceniany i byliby oni spokojniejsi o swoją przyszłość; ich rodziny byłyby spokojniejsze" - mówił. Dodał, że w skali kraju dotyczy to prawie 200 tys. rolników.

Ziobro zauważył jednocześnie, że do kraju sprowadzono już około 60 tys. ton rzepaku, a z doniesień medialnych wynika, iż przynajmniej część tego rzepaku rośnie na terenach skażonych radioaktywnie. Jego zdaniem polski rząd miał zatem możliwość podjęcia działań zmierzających do zablokowania "niszczącego polskich rolników eksportu".

Kończąc swoje wystąpienie w Strzyżowie szef SP zaapelował, by zagłosować na kandydata tej partii.

- My mówimy o uczciwej władzy i człowiekiem, który to gwarantuje jest pan Kazimierz Ziobro. Głosujcie na niego - zakończył swoje wystąpienie.

Do senatu z okręgu nr 55 kandydują: Zdzisław Pupa (PiS), Mariusz Kawa (PO-PSL), Kazimierz Ziobro (Solidarna Polska), Ewa Kantor (KWW Ewy Kantor), Ireneusz Dzieszko (KWW Prawica Podkarpacka), Andrzej Marciniec (PJN) i Józef Habrat (Samoobrona).

Kazimierz Ziobro ukończył Katolicki Uniwersytet Lubelski. W 1980 roku został członkiem Solidarności, kierował międzyzakładową komisją związkową na Podkarpaciu; był delegatem na I Krajowy Zjazd NSZZ "S" w Gdańsku. W latach 2006-2010 K. Ziobro był wicemarszałkiem województwa podkarpackiego, trzykrotnie był radnym w wojewódzkim sejmiku podkarpackiego; obecnie jest posłem.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)