Zbigniew Ziobro wstawił się za dziennikarzem. Złożył skargę nadzwyczajną
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro wniósł skargę nadzwyczajną ws. wyroku na redaktora wPolityce.pl Wojciecha Biedronia. Redaktor został skazany na karę grzywny za pomówienie sędziego Wojciecha Łączewskiego.
W 2016 roku na łamach tygodnika "Sieci" Biedroń napisał, że sędzia Łączewski dał się nabrać na fałszywy profil Tomasza Lisa na Twitterze. Dziennikarz dwa razy błędnie podał, że wobec sędziego uruchomiono postępowanie dyscyplinarne.
Sąd pierwszej instancji w lipcu 2018 roku uznał dziennikarza za winnego i wymierzył mu 25 tys. złotych grzywny. Po apelacji Sąd Okręgowy w Łodzi w lutym tego roku obniżył ją do 3 tys. złotych.
- Używanie wobec dziennikarza tego typu broni to kaganiec. Dla mnie nie ulega wątpliwości, że tak naprawdę sądowi okręgowemu, a wcześniej rejonowemu chodzi o to, żeby zamknąć nam usta - komentował wyrok Wojciech Biedroń.
Zobacz też: Michał Kamiński o swojej chorobie. "Jeżeli mówię ludziom, że warto zmieniać Polskę, to musiałem zmienić siebie"
PAP podaje, że w sprawie Biedronia do Sądu Najwyższego wpłynęła skarga nadzwyczajna od prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, który wnioskuje o uchylenie wyroku i uniewinnienie dziennikarza. Tym samym minister sprawiedliwości spełnił obietnicę, którą złożył w lutym.
- Uważam to za rzecz bardzo bulwersującą, że zapadł taki wyrok w sytuacji, kiedy prokuratura zebrała dowody wskazujące, że jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że pan sędzia Łączewski dopuścił się przestępstwa kryminalnego - tłumaczył wówczas.
Wyrok skazujący dziennikarza wPolityce.pl spotkał się z krytyką ze strony prawicowych publicystów. Michał Karnowski nazwał go "aktem prześladowania". W tej sprawie protestowało również Centrum Monitoringu Wolności Prasy przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl