Zbigniew Ziobro: Platforma stanęła po stronie pedofilów

- Ja chcę przygotować środki dla policji i prokuratury jako minister sprawiedliwości. Komisja nie jest moją inicjatywą i nie jestem do niej przekonany. Gdy słuchałem tyrad posłów PO, padały słowa w stylu Jerzego Urbana - oświadczył na antenie Polsat News.

Ziobro tłumaczył, że komisja sejmowa może zostać powołana jedynie do kwestii systemowych, a nie indywidualnych i wkraczających w sprawy sądowe. Podkreślił również, że jako minister sprawiedliwości zamierza skupić się na wprowadzeniu regulacji, które pozwolą skutecznie ścigać i karać pedofilów. Jednym z elementów walki z pedofilią ma być podwyższenie kar za to przestępstwo nawet do 30 lat więzienia.

- Gdy mówimy np. o gangsterach, im wyższe kary grożą, tym bardziej się boją. Wśród pedofilów też są siatki przestępcze, natomiast jest u nich też inny problem - powrotu do przestępstwa. Skoro wiemy, że po zatrzymaniu pedofil wróci do tego procederu, lepiej go izolować. Będzie to skuteczniejsze i bardziej sprawiedliwe - przekonywał.

Prokurator Generalny odwołał się również do statystyk, według których w ponad 40 proc. przypadków gwałtów na kobietach przestępcy otrzymali jedynie wyrok w zawieszeniu. - Kobiety często nie chciały zgłaszać tych przypadków, mając świadomość, że kary są mało surowe. Zaostrzenie kar może zmienić tę sytuację. Zapisy ws. pedofilów nie będą przewidywały zawieszenia - tłumaczył.

Ziobro twierdzi, że posłowie, którzy głosowali przeciwko zmianom proponowanym przez PiS, "zrobili prezent" pedofilom. - Liczyliśmy, że PO zagłosuje za zaostrzeniem kar dla pedofilów. Niestety, po raz kolejny stanęła po ich stronie, uczyniła im prezent głosując przeciw tej ustawie, a także odrzucając projekt PiS ws. rejestru pedofilów w 2013 roku - ocenił.

Prokurator Generalny zaznaczył również, że gdyby sejmowa komisja ds. pedofilii jednak powstała, powinna zająć się nie tylko duchownymi, ale także przestępcami seksualnymi innych profesji. - Państwo powinno działać równą miarą wobec wszystkich obywateli. Komisja powinna zająć się różnymi środowiskami, a nie tylko Kościołem. Były bardzo głośne sprawy przedstawicieli różnych zawodów - dyrygenta z Poznania, doradcy medialnego Piotra Tymochowicza czy publicysty z "Gazety Wyborczej", pana Samsona. Ten problem dotyczy szerokiego spektrum ludzi - podkreślił.

Źródło: Polsat News/TVP Info

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl