Trwa ładowanie...
danwdmz
06-11-2007 05:05

Zbigniew Ćwiąkalski zamiast Zbigniewa Ziobry?

Nie chcę anty-Ziobry, chcę, by ministrem
sprawiedliwości został lepszy Ziobro - mówił niedawno przyszły
premier Donald Tusk. Zbigniew Ćwiąkalski, 57-letni profesor prawa
karnego na uniwersytetach jagiellońskim i rzeszowskim, ma
największe szanse zastąpić Zbigniewa Ziobrę, magistra prawa,
niedoszłego prokuratora - informuje "Gazeta Wyborcza".

danwdmz
danwdmz

Nie byłbym anty-Ziobrą - mówi Ćwiąkalski. A lepszym Ziobrą? Lepiej można wiele rzeczy zrobić. Zwłaszcza odpolitycznić to ministerstwo, skończyć z agresywnym sposobem argumentacji. Ja na szczęście nie jestem politykiem, więc nie muszę dbać o to, by się autopromować i o to jakie jeszcze stanowiska chcę osiągnąć w przyszłości - odpowiada profesor.

Zastrzega jednak: Nie dostałem telefonu od pana Tuska, dopóki nie będzie telefonu, nie uważam się za kandydata na ministra. Profesor przyznaje, że tydzień temu był w Warszawie na rozmowach z najbliższym otoczeniem szefa PO, a wcześniej doradzał PO jako ekspert.

Jak dostanę propozycję, na pewno się nad nią zastanowię. Choć bardzo dobrze się czuję w tym, co mam, a z czego trudno mi będzie zrezygnować: profesury na dwóch uniwersytetach i kancelarii adwokackiej - asekuruje się Ćwiąkalski. Szerszej opinii publicznej dał się poznać dopiero w zwarciu z Ziobrą. W lutym 2006 r. w gronie ponad stu profesorów podpisał pierwszy protest prawników przeciwko "reformom i metodom działania ministra sprawiedliwości" - wspomina "Gazeta Wyborcza".

Powodem było odwołanie przewodniczącego działającej przy ministrze Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego - wybitnego prawnika z Jagiellonki prof. Stanisława Waltosia. I rezygnacja na znak protestu wszystkich członków komisji. (PAP)

danwdmz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
danwdmz
Więcej tematów