Zbiera się Rada Nadzorcza PGNIG w sprawie Andrzeja Parafianowicza
Dwa dni temu premier deklarował,że nie wyobraża sobie, by Andrzej Parafianowicz był nadal wiceprezesem PGNiG. Dziś w tej sprawie zbiera się Rada Nadzorcza koncernu. Parafianowicz to jeden z negatywnych bohaterów afery podsłuchowej. Na taśmach ujawnionych przez "Wprost" były wiceminister finansów obiecał, że zajmie się kontrolą skarbową żony Sławomira Nowaka.
18.06.2014 | aktual.: 18.06.2014 06:28
Donald Tusk przedwczoraj dopytywany przez dziennikarzy przyznał na konferencji prasowej, że w sprawie Parafianowicza to nie do niego należy decyzja. Gdyby jednak tak było, wiceprezes PGNiG nie pełniłby już swojej funkcji. - Nie jestem oczywiście prezesem PGNiG, ale w tej sytuacji nie wyobrażam sobie, aby mógł Parafianowicz kontynuować pracę w tak poważnej spółce. - stwierdził premier.
Sam Andrzej Parafianowicz w specjalnym oświadczeniu napisał, że jako członek zarządu PGNiG SA nigdy nie naruszył interesów spółki i nie ujawnił żadnych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa. Dotyczy to też - według niego - postępu prac przy budowie gazoportu. Koncern gazowy w ponad 70 procentach należy do Skarbu Państwa.
W nagraniach opublikowanych przez "Wprost" Parafianowicz tłumaczy, że umowa na budowę terminalu z włoskim koncernem Saipem podpisana w 2010 roku ogranicza wpływ inwestora na tempo prac, bo podpisywano "niekorzystne umowy", co pozwala włoskiej firmie bezkarnie opóźniać prace. Pierwotnie terminal miał być uruchomiony w czerwcu 2014 roku, teraz mówi się o rocznym opóźnieniu, a jak twierdzi Parafianowicz - pojawia się też rok 2017.
Ostatnio minister gospodarki, wicepremier Janusz Piechociński poinformował, że terminal LNG w Świnoujściu będzie uruchomiony komercyjnie na przełomie maja i czerwca 2015 roku, już jesienią tego roku rozpoczną się testy.
Pierwotnie gazoport miał być gotowy w czerwcu tego roku.