Zbankrutowało biuro podróży Blue Rays
Biuro podróży Blue Rays zbankrutowało. To druga w tym sezonie upadłość biura zarejestrowanego na Mazowszu. Z Blue Rays na wakacjach w Egipcie w tej chwili jest 412 osób. Biuro organizowało wyjazdy także do Tunezji.
Jak powiedziała, rzeczniczka Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego Marta Milewska przedstawiciele firmy zapewniają, że w większości przypadków pobyt w hotelach został opłacony. Problem będzie mieć kilkadziesiąt osób, za które nie zapłacono. Firma nie opłaciła również lotów powrotnych dla wszystkich 412 klientów.
Marta Milewska zaznaczyła, że upadek Blue Rays to skutek bankructwa biura podróży Alba Tour. Obydwa biura współpracowały ze sobą, między innymi wspólnie organizując przeloty. Po bankructwie Alba Tour koszty znacząco wzrosły lotów, co doprowadziło do upadku Blue Rays.
Pierwsze powroty turystów, którzy skorzystali z biura Blue Rays planowane są już jutro. Około 80 osób przyleci do Warszawy i Katowic.
Póki co nieznana jest liczba osób, które zapłaciły za wycieczki, a na nie nie polecą.
"Lepiej późno niż wcale"
Mimo informacji o upadłości biura, strona internetowa wciąż działa i zachęca do wyjazdów hasłem "Lepiej późno niż wcale". Dodzwonić się jednak do biura jest właściwie niemożliwe.
Jemu się udało
Paweł Matosek wykupił wycieczkę do Egiptu w Blue Rays. Miał wylecieć samolotem w sobotę rano, ale w ostatniej chwili odwołano wyjazd. Wtedy turysta zdecydował się zamienić ofertę Blue Rays na inną propozycję. Okazuje się, że to był strzał w dziesiątkę. Paweł Matosek nie stracił pieniędzy na bankructwie, bo gdy poinformowano go, że wyjazd w sobotę jest niemożliwy biuro pośredniczące w sprzedaży wycieczek podpisało z nim nową umowę bez konieczności dopłacania.
Upadłe biura
Biuro Blue Rays było powiązane z touroperatorem Alba Tour, który zbankrutował kilka dni temu. Na początku lipca zbankrutowało biuro podróży Sky Club. Z zagranicy trzeba było sprowadzić prawie 5 tysięcy polskich turystów. Operacja pochłonęła ponad 4 miliony złotych z gwarancji ubezpieczeniowej biura.
W tym sezonie upadły także poznańskie biura Alba Tour i Africano Travel. W przypadku tych dwóch biur gwarancje ubezpieczeniowe nie starczyły na pokrycie operacji sprowadzenia turystów do kraju. Brakującą kwotę trzeba było pokryć z pieniędzy podatnika.