Zawody prawnicze - kryzys zaufania publicznego
Oddzielenie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, wspólna aplikacja dla wszystkich zawodów prawniczych i państwowy egzamin na jej zakończenie - takie
propozycje pojawiły się w dyskusji o zawodach prawniczych. Spotkanie zostało zorganizowane w czwartek w Fundacji Batorego.
25.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Choćby nie wiem jaka była decyzja prokuratury, czy sądu, zawsze w opinii publicznej prokurator będzie uchodzić za działającego na polityczne polecenie. Nie raz musiałem się tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem - mówił prokurator krajowy Karol Napierski do uczestniczących w panelu "Zawody prawnicze - kryzys zaufania publicznego".
Dziś mogę powiedzieć, że przy Okrągłym Stole popełniliśmy błąd łącząc funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Myślę, że oddzielenie tych urzędów to początek drogi do uświadomienia, że prokuratura nie działa politycznie - powiedział Rzecznik Praw Obywatelskich, prof. Andrzej Zoll.
Opinię o rozdzieleniu obu funkcji wyrażali też szef sejmowej komisji ustawodawczej Ryszard Kalisz (SLD) i Beata Mik z Prokuratury Krajowej.
W opinii prof. Zolla egzamin magisterski na studiach prawniczych wymaga zreformowania. Przeprowadzany w obecnej formie na podstawie pisemnej pracy magisterskiej nie jest wystarczającą formą potwierdzającą opanowanie programu studiów. Prace magisterskie są nierzadko pisane niesamodzielnie, a nawet kupowane - mówił RPO.
Rzecznik podkreślał, że dzisiejszy system przyjmowania na aplikacje - szczególnie adwokacką i notarialną - nie jest zgodny z prawem polskim i europejskim. Nie może być tak, że korporacje zawodowe wprowadzają limity dla starających się o aplikacje, czyli stanowią prawo powszechnie obowiązujące. To nie one są od stanowienia prawa - mówił Zoll. (miz)