PolskaZawalił się dach pawilonu handlowego w Świętochłowicach

Zawalił się dach pawilonu handlowego w Świętochłowicach

Pod ciężarem zalegającego śniegu zawalił się
we wtorek wieczorem dach pawilonu handlowego przy jednej z
głównych ulic Świętochłowic (Śląskie). Nikomu nic się nie stało.
Strażacy nie wykluczają, że pod ciężarem śniegu może runąć wkrótce
również dach bliźniaczego pawilonu tuż obok.

W akcji uczestniczy pięć zastępów strażackich, czyli ok. 20 strażaków. Być może uda się zrzucić część śniegu z dachu drugiego pawilonu, aby odciążyć jego, prawdopodobnie naruszoną, konstrukcję i zapobiec zawaleniu - powiedział rzecznik śląskiej straży pożarnej Jarosław Wojtasik.

W chwili zawalenia się dachu obwa pawilony były już zamknięte. Z pierwszego z nich - "Honoratki" - ewakuowano trzy osoby, z drugiego - "Gustlika" - kilkanaście. Dachy obu placówek mają wymiary 40 na 40 metrów. Przyczyną zawalania były zalegające na dachu masy ciężkiego śniegu.

To kolejny na Śląsku przypadek zawalenia dachu pod ciężarem śniegu. We wtorek rano w centrum Katowic zawaliło się blisko 400 metrów dachu budynku dawnego teatru. W pomieszczeniach po nim mieściły się biura i magazyny sklepów. Nikogo w nich nie było.

Jak powiedział Wojtasik, we wtorek trzeba było również zrzucać śnieg z silnie ugiętego dachu supermarketu "Biedronka" w Bytomiu-Stroszku. Wcześniej przypadki zawalania lub ugięcia konstrukcji dachu pod naporem śniegu zanotowano m.in. w Tarnowskich Górach oraz na jednym z polsko-czeskich przejść granicznych na śląskim odcinku granicy.

Strażacy zwrócili się do właścicieli i zarządców budynków o usuwanie śniegu z dachów. Śnieg jest teraz bardzo mokry i ciężki, waży znacznie więcej niż świeży puch. Konstrukcje dachów mogą nie wytrzymywać jego naporu - zaapelowała Aneta Gołębiowska z zespołu prasowego śląskiej straży pożarnej.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)