Zatrzymany po interwencji domowej zmarł w celi
53-letni mężczyzna zmarł w policyjnej izbie zatrzymań Komendy Miejskiej w Białej Podlaskiej. Trafił tam w środę po interwencji domowej. W chwili zatrzymania miał 2,7 promila alkoholu w organizmie - informuje "Kurier Lubelski".
26.09.2008 | aktual.: 26.09.2008 21:01
Podkom. Cezary Grochowski z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej mówi, że mężczyzna został przebadany przez lekarza. Lekarz nie stwierdził przeciwwskazań, by zamknąć nietrzeźwego w celi. 53-latek spędził w policyjnej izbie zatrzymań całą noc.
Dopiero około godz. 8.00 policjantów zaalarmował jego towarzysz z celi. 53-latek nagle zasłabł i stracił przytomność. Policjanci wezwali karetkę pogotowia. Lekarze próbowali reanimować mężczyznę. Bez skutku.
Przyczyna śmierci będzie znana po przeprowadzeniu sekcji zwłok - mówi Cezary Grochowski.
Sprawę wyjaśnia prokuratura.