Zatrzymano nastolatki, które blokowały telefony alarmowe
Cztery nastolatki z Przemyśla, które od
przeszło dwóch tygodni zabawiały się blokowaniem telefonów
alarmowych policji, straży pożarnej i pogotowia
ratunkowego, a także wzywaniem karetek i radiowozów do rzekomych
zdarzeń lub wypadków, zostały zidentyfikowane i zatrzymane przez
funkcjonariuszy tamtejszej Komendy Miejskiej Policji. Poinformował o tym podinsp. Jan Faber z tej komendy.
10.08.2005 13:30
Wychowanki przemyskiego pogotowia opiekuńczego, w wieku od 9 do 18 lat, dzwoniły z trzech telefonów komórkowych na kartę, sądząc, że dzięki temu nikomu nie uda się ustalić, kto telefonuje. Prowodyrem była trzynastolatka.
Telefonując na numery 997, 998 i 999, potrafiły skutecznie je blokować nawet przez kilka godzin dziennie, przez co osoby naprawdę potrzebujące pomocy pogotowia, policji lub straży pożarnej nie miały praktycznie szans, by się tam dodzwonić.
W ostatni weekend dziewczyny telefonowały już niemal bez przerwy, a kiedy dyżurni odrzucali ich połączenia, dzwoniły ponownie - dodał Faber - Obrzucały przy tym dyżurnych wulgarnymi epitetami. Innym razem wzywały radiowozy lub karetki do niezaistniałych zdarzeń.
Udało się je ustalić przy pomocy operatorów sieci komórkowej. Najmłodsze odpowiedzą za swoje czyny przed sądem rodzinnym i nieletnich, a 18-latka odpowiadać będzie jako osoba dorosła. Ponadto ich rodzice poniosą koszty wysłania karetek lub radiowozów.