Zatrzymano kolejnego zamachowca z Brukseli. Mógł mieć związek z atakami w Paryżu
• Kolejny zatrzymany w sprawie zamachów w Brukseli
• Mężczyzna ma mieć związek z zamachem na stację metra Maelbeek
• Francuskie media łączą go także z jednym z organizatorów zamachów w Paryżu
Kolejne zatrzymanie w związku ze śledztwem w Belgii po zamachach na lotnisku i w metrze. Ujęta osoba to 31-letni mężczyzna narodowości belgijskiej. Podano jedynie jego skrócone dane: Ali E.H.A. Jest on oskarżany między innymi o działalność w grupie terrorystycznej i doprowadzenie do morderstw.
Śledczy poinformowali, że mężczyzna został zatrzymany w mieszkaniu we wchodzącej w skład brukselskiej aglomeracji gminie Schaerbeek.
Jak udało się ustalić belgijskim dziennikarzom zatrzymany mężczyzna ma mieć związek z zamachem na stacji metra Maelbeek w Brukseli.
Francuski dziennik "Le Monde" poinformował, że nazwisko Ali E.H.A pojawia się także w śledztwie dotyczącym zamachów w Paryżu z listopada 2015 r. Mężczyzna miał kontaktować się telefonicznie z Mohamedem Bakkalim, który - zdaniem śledczych - odegrał ważną rolę w przygotowaniu listopadowych ataków.
Ali E.H.A to już siódma osoba zatrzymana w związku z zamachami w Brukseli.
Do ataków z udziałem zamachowców-samobójców w doszło w Brukseli 22 marca. W wyniku kilku eksplozji zginęły 32 osoby. Do zorganizowania zamachów przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.