Zatrzymano jednego ze sprawców napadu na b. ambasadora
Policja zatrzymała 51-letniego mężczyznę, który w czerwcu w Warszawie wdarł się do mieszkania b. ambasadora Polski w krajach afrykańskich Krzysztofa Śliwińskiego. Wraz z drugim napastnikiem dotkliwie go pobił i usiłował okraść.
06.09.2012 | aktual.: 06.09.2012 16:40
Do napadu doszło w połowie czerwca w kamienicy nieopodal gmachu Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Gdy Śliwiński otworzył drzwi, dwóch napastników zaatakowało go gazem i pobiło pałką.
Poszkodowany zdołał dostać się na balkon i zaalarmować przechodniów. Spłoszeni napastnicy uciekli. Po napadzie Śliwiński trafił do szpitala. Miał złamaną żuchwę i posiniaczoną twarz.
- 51-letni Marek Ł. został zatrzymany i przesłuchany. Przedstawiono mu zarzut usiłowania rozboju. Grozi za to kara do 12 lat pozbawienia wolności - poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji aspirant Mariusz Mrozek.
- Mężczyzna jest bardzo dobrze znany śródmiejskim policjantom. Wcześniej odpowiadał za kradzieże z włamaniami i rozboje. Zatrzymanie drugiego podejrzanego jest tylko kwestią czasu - powiedział rzecznik stołecznej policji.
Krzysztof Śliwiński od 1961 r. pracował na Uniwersytecie Warszawskim. Od 1980 do końca 1981 r. szef biura spraw zagranicznych "Solidarności" w Warszawie. Internowany. W latach 1989-1990 był zastępcą redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej". Potem, do 1994 r., był ambasadorem w Maroku, a także w Senegalu, Gwinei i na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Po powrocie z placówek, od końca 1994 r., był dyrektorem Departamentu Promocji i Informacji MSZ, rzecznikiem prasowym ministra spraw zagranicznych, a od sierpnia 1995 r. do maja 1999 - pełnomocnikiem ministra ds. kontaktów z diasporą żydowską. Jest członkiem polskiego Pen Clubu i Klubu Inteligencji Katolickiej.