Zatrzymano dilera z warszawskich Bielan
Policjanci z warszawskich Bielan ustalili, że w jednym z bloków przy ul.Obrońców Tobruku, wynajmuje mieszkanie mężczyzna, który prawdopodobnie rozprowadza środki odurzające. We wtorek wieczorem wywiadowcy podjęli dyskretną obserwację budynku. Tuż po godzinie 20:00 funkcjonariusze zauważyli mężczyznę wchodzącego do środka.
Po kilku minutach wyszedł on z bloku i wsiadł do samochodu. Wtedy wywiadowcy przystąpili do działania. Na ulicy Powązkowskiej próbowali zatrzymać pojazd do kontroli, jednak kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe. Po krótkim pościgu, wspólnie z drugą załogą wywiadowców udało się zatrzymać pojazd. Policjanci wylegitymowali mężczyznę, wówczas okazało się, że mężczyzna nie posiada przy sobie żadnych dokumentów.
W samochodzie funkcjonariusze znaleźli 1,73 gram kokainy, która była schowana pod osłoną dźwigni zmiany biegów. Na miejsce został sprowadzony przewodnik z psem. W samochodzie nie było więcej narkotyków. W mieszkaniu, w którym przebywał Patryk T. pies podjął trop i wskazał szufladę w komodzie, w której schowane było prawie 19 gramów kokainy, 10 gramów amfetaminy, 52 gramy marihuany i 580 sztuk tabletek extasy.
Patryk T. został zatrzymany, a narkotyki zabezpieczone. Mężczyzna posiadał przy sobie 11300 złotych, które również zabezpieczono na poczet przyszłej kary. Samochód został odholowany na policyjny parking.
Dzisiaj rano 24-latkowi prokurator przedstawił zarzut za posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Prawdopodobnie Patryk T. odpowie również za kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków oraz bez wymaganych dokumentów. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec mężczyzny 3-miesięcznego aresztu tymczasowego.