Zatrzymano 48 dilerów narkotyków w wojsku
Tylko w ostatnich trzech miesiącach zatrzymano 36 cywilnych dilerów i 12 żołnierzy rozprowadzających narkotyki w jednostkach wojskowych na terenie całego kraju - poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej.
Akcję przeciwko osobom rozprowadzającym w jednostkach narkotyki prowadzimy cały czas. Nie można dopuścić, by żołnierze pod wpływem narkotyków służyli np. z bronią w ręku - powiedział rzecznik Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej Edward Jaroszuk.
Spośród osób zatrzymanych w ostatnich trzech miesiącach, dziewięć aresztowano, wobec pozostałych zastosowano dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. U trzech zatrzymanych znaleziono również materiały wybuchowe i amunicję, m.in. minę przeciwpancerną, pocisk artyleryjski, granat moździerzowy a nawet bombę lotniczą.
Jaroszuk podkreślił, że sprawdzane są wszystkie sygnały dotyczące narkotyków w wojsku. Mamy odpowiedni sprzęt, narkotesty. To oczywiście kosztuje, ale mamy świadomość, że nawet jeśli żołnierz nie był pod wpływem narkotyków, powie o takich kontrolach swoim kolegom - ku przestrodze - powiedział.
Według danych Żandarmerii Wojskowej, żołnierze najczęściej zaopatrują się w środki odurzające poza jednostką - m.in. podczas wyjść na przepustki czy urlopy. Zdarzają się też przypadki, że sami zajmują się tym procederem.
W 2006 r. ŻW wszczęła w sumie 195 postępowań karnych związanych z posiadaniem lub rozprowadzaniem narkotyków wśród żołnierzy. Obejmują one 207 osób - w tym 18 żołnierzy zawodowych i 189 zasadniczej służby wojskowej. 179 spośród nich odpowie za samo posiadanie narkotyków. Jedno ze śledztw dotyczy też pracownika wojska, który miał przy sobie 1500 porcji narkotyków i około 155 tys. zł.