Zatrzymana za zabicie noworodka

21-letnia kobieta jest mieszkanką Gubina. Po urodzeniu dziecka ukryła noworodka pod stertą pościeli, a sama pojechała do szpitala. Po zbadaniu jej ordynator oddziału ginekologii stwierdził, że pacjentka odbyła poród i zawiadomił policję o podejrzeniu spowodowania śmierci nowonarodzonego dziecka.

Podczas rozmowy z policjantami i prokuratorem kobieta próbowała wprowadzić ich w błąd, mówiąc, że schowała martwe już dziecko do śmietnika. Noworodek, po odnalezieniu go w mieszkaniu, dawał jeszcze oznaki życia. Mimo natychmiastowej pomocy w szpitalu, zmarł.