Zatrzymana w związku z "aferą paliwową" - na wolności
Kobieta, którą zatrzymano w związku z trzebińskim wątkiem tzw. afery paliwowej, pozostaje na wolności pod policyjnym dozorem, wobec jej brata prokuratura wystąpiła z wnioskiem o tymczasowy areszt - poinformował rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie prok. Włodzimierz Krzywicki.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali córkę i syna Józefa D., prezesa nie działającej już spółki Petronaft (aresztowanego już wcześniej w związku z nielegalnym obrotem paliwami), bowiem po zatrzymaniu ojca wypłacili oni z różnych lokat bankowych i próbowali ukryć blisko milion złotych. Prawie całą tę sumę odzyskano po czwartkowych przeszukaniach mieszkań w okolicach Trzebini i Krakowa.
Kobieta podczas przesłuchań składała obszerne i wiarygodne wyjaśnienia. Zdecydowano, że wyjdzie na wolność, ale zastosowano wobec niej policyjny dozór i 5 tys. zł poręczenia majątkowego. Kobieta ma zakaz opuszczania kraju, zatrzymano też jej paszport - powiedział prok. Krzywicki.
O losach mężczyzny zdecyduje sąd. Prokuratura złożyła wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Obojgu postawiono zarzuty: prania brudnych pieniędzy, fałszowania dokumentów i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Grozi im do 10 lat więzienia.
W tzw. trzebińskim wątku afery paliwowej podejrzanych jest 11 osób, w tym obecny oraz były członek zarządu Rafinerii Trzebinia, a także Paweł D., który był społecznym asystentem szefa komisji śledczej ds. PKN Orlen Józefa Gruszki (PSL). Osiem z tych osób przebywa w areszcie.
