Co najmniej 30 ludzi uważa się za
zaginionych po zatonięciu statku, na którego pokładzie znajdowała
się ponad setka pasażerów - poinformowała bangladeska policja.
Do wypadku doszło w ujściu rzeki Meghna do Padmy (dolnego biegu Gangesu i Brahmaputry), około 100 kilometrów na południe od stolicy Bangladeszu - Dhaki. Jak powiedział jeden z funkcjonariuszy miejscowej policji, co najmniej 70 osób zdołało dotrzeć do brzegu o własnych siłach.
Prawdopodobnie przyczyną zatonięcia była zła pogoda.