Zasztyletował 18‑latka, dziewczyny też miały zginąć
O zabójstwo 18-latka i usiłowanie zabójstwa dwóch 17-latek oskarżyła Prokuratura Rejonowa w Sandomierzu (Świętokrzyskie) 21-latka, który nożem ranił te osoby - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Sławomir Mielniczuk. Motywem działań mężczyzny mógł być zawód miłosny. Podejrzany był wcześniej związany z jedną z nastolatek - mają dziecko, które on wychowywał wspólnie ze swoimi rodzicami.
30.09.2011 | aktual.: 30.09.2011 14:48
Do przestępstwa doszło 14 maja na sandomierskich błoniach. 21-latek pojawił się na spotkaniu trójki młodych ludzi. Najpierw zaatakował nożem 18-latka, potem dziewczyny.
W śledztwie ustalono, że zadał co najmniej osiem ciosów chłopakowi, a dziewczynom co najmniej sześć i pięć ciosów. 18-latek zmarł, a nastolatki przeżyły dzięki udzielonej im pomocy medycznej. Z poważnymi obrażeniami trafiły do szpitala.
21-latek prawdopodobnie po tym zdarzeniu próbował popełnić samobójstwo - znaleziono go niegroźnie rannego na pobliskim przystanku autobusowym. Po zatrzymaniu przyznał się do zarzucanych czynów.
Podejrzanemu grozi kara dożywotniego więzienia. Akt oskarżenia skierowano do Sądu Okręgowego w Kielcach.