Trwa ładowanie...
d33seez
21-06-2006 17:15

Zaświadczenia IPN można by skarżyć do sądu cywilnego

Sądy cywilne byłyby instancją odwoławczą dla osób, które zakwestionują zaświadczenia Instytutu Pamięci Narodowej o zawartości archiwów służb PRL na ich temat.

d33seez
d33seez

Zgodziła się na to sejmowa komisja nadzwyczajna, przygotowująca nowelizację ustawy o IPN i o lustracji. Odroczono zaś przyjęcie szczegółowych zapisów co do tych sądowych odwołań.

Komisja od kwietnia pracuje nad propozycjami PiS, LPR, PO i Samoobrony, zakładającymi m.in. przekazanie lustracji do IPN, rozszerzenie jej na nowe kategorie osób oraz szerszy dostęp do teczek z IPN. Będący podstawą prac komisji projekt PiS zakłada m.in. likwidację Rzecznika Interesu Publicznego i Sądu Lustracyjnego. Według PiS, dzisiejsze oświadczenia lustracyjne - badane przez RIP i sąd - zastąpiono by publikowanymi w internecie zaświadczeniami IPN o zawartości archiwów tajnych służb PRL na temat osoby lustrowanej.

Zaświadczenie to dana osoba mogłaby zaskarżyć, pozywając IPN do sądu okręgowego, właściwego dla swego miejsca zamieszkania. W pozwie można by wnosić o uznanie, że akta służb PRL na temat powoda nie są prawdziwe, że w ogóle go nie dotyczą albo że zostały sfałszowane. Wyrok sądu dołączano by do akt danej osoby w IPN oraz do zaświadczenia IPN z internetu.

Zastępca RIP sędzia Andrzej Ryński mówił posłom, że procedura cywilna, zastosowana do spraw lustracyjnych, może naruszyć zasadę równości stron. Dowodził, że IPN jako pozwany będzie miał dostęp do wszystkich akt danej osoby, a powód będzie musiał każdorazowo wnosić do sądu o zobowiązanie IPN do przesłania swych akt sądowi. "Od dobrej woli IPN będzie zależało, czy dostarczy te akta" - mówił Ryński.

d33seez

Według niego, jeśli wobec danej osoby będzie tylko zapis jej rejestracji jako agenta SB, to obalenie takiego zaświadczenia może być dla powoda trudne, gdyż procedura cywilna stoi na gruncie domniemania prawdziwości dokumentu urzędowego. Ryński uważa, że najlepsza byłaby procedura karna - stosowana dziś przez Sąd Lustracyjny.

Proponowana procedura ułatwia powodowi dochodzenie swych praw przed sądem - przekonywał zaś komisję szef biura prawnego IPN Krzysztof Zając. Dodawał, że powód nie musi np. wykazywać "interesu prawnego" (jak w innych procesach cywilnych). Sąd po prostu porówna zaświadczenie IPN z aktami służb PRL - mówił Zając.

Pierwotnie PO chciała nie tylko zachowania Sądu Lustracyjnego, ale rozszerzenia go na każdy z 11 sądów apelacyjnych (dziś działa on tylko w Warszawie). Potem doszło jednak w komisji do kompromisu, by w każdym sądzie okręgowym powołać dodatkowe cywilne wydziały "lustracyjne". Dyskusję nad tym punktem odroczono.

W środę komisja nie zajęła się też tym, jakie kategorie osób podlegałyby lustracji na nowych zasadach. Ma być ona rozszerzona m.in. na dziennikarzy, samorządowców, dyplomatów, wyższych pracowników naukowych, szefów państwowych spółek, dyrektorów szkół, radców prawnych oraz notariuszy.

d33seez

Przyjęto zaś poprawkę posła PiS Arkadiusza Mularczyka, by mimo zniesienia obecnej ustawy lustracyjnej, zachować konsekwencje wydanych już przez Sąd Lustracyjny wyroków o "kłamstwie lustracyjnym" w postaci 10 lat zakazu pełnienia funkcji publicznych. Trwające nadal procesy lustracyjne zostałyby zaś umorzone po wejściu w życie nowej ustawy.

Kolejne posiedzenie komisji w czwartek, na którym być może posłowie zaakceptują całość nowelizacji.

d33seez
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d33seez
Więcej tematów