Zastrzelono dwóch rolników na polu. Powraca sprawa sprzed 27-lat

We wtorek w Sądzie Okręgowym w Radomiu rozpoczął się proces w sprawie podwójnego morderstwa. Doszło do niego w okolicach Nowego Miasta nad Pilicą (województwo mazowieckie). W ławie oskarżonych zasiadł obywatel Ukrainy. 54-latek nie przyznaje się do winy.

Podwójne morderstwo na polu w Wierzchach (zdjęcie ilustracyjne) Podwójne morderstwo na polu w Wierzchach (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © East News | Adam Wysocki
Sylwia Bagińska

Na pierwszej rozprawie prokurator odczytał akt oskarżenia. Rudolf K. został oskarżony o dokonanie wspólnie i w porozumieniu z innym nieustalonym sprawcą zabójstwa dwóch mężczyzn.

Do zbrodni doszło w 1994 roku w miejscowości Wierzchy w gminie Nowe Miasto nad Pilicą. Sprawą zajęli się po latach policjanci z Archiwum X i funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.

Śledczy ustalili, że Ukrainiec posiadał przeszkolenie w jednostkach Specnaz, tj. siłach specjalnych wojsk radzieckich.

Zobacz też: Jak duże jest niedoszacowanie danych o COVID-19? "Polacy wzięli sprawy w swoje ręce"

Makabra w Wierzchach. Policjanci rozwiązali sprawę sprzed lat

Dokładnie 27 lipca 1994 roku na Komisariat Policji w Nowym mieście nad Pilicą wpłynęło zgłoszenie od dyspozytora pogotowia. W komunikacie przekazano, że na polu w Wierzchach ujawniono zwłoki dwóch mężczyzn w wieku 36 oraz 47 lat.

Ofiary to mieszkańcy miejscowości Strzałki Nowe. Odnaleziono ich, jak już byli martwi. Mieli skrępowane ręce i nogi. Ujawniono też rany postrzałowe głowy oraz klatki piersiowej.

Przeprowadzane wtedy czynności wskazywały na to, że mordercami mogą być dwaj obywatele byłego ZSRR, którzy w tym czasie byli widywani w tej okolicy. Mieli oni szukać pracy.

Prokurator Rejonowy w Grójcu wszczął śledztwo w sprawie podwójnego zabójstwa. Jedną z czynności było przeprowadzenie w Zakładzie Medycyny Sądowej ówczesnej Akademii Medycznej w Warszawie oględzin zwłok obu rolników.

Śledczy o motywie zbrodni

Ustalono, że mężczyźni zginęli z powodu strzałów z broni palnej oddanych z bliska. Przyjętą wersję przez organy ścigania było to, że motywem zbrodni mogła być zemsta za niezatrudnienie zabójcy do prac polowych przez jedną z ofiar.

Jednak mimo podjętych czynności nie udało się ustalić sprawców. W związku z tym w grudniu 1995 roku śledztwo umorzono.

Mimo umorzenia postępowania nadal były prowadzone czynności operacyjno-wykrywcze, a także w miarę rozwoju możliwości i technik badawczych, uzyskiwano nowe opinie z zakresu badań genetycznych, balistycznych i biologicznych.

Dzięki badaniom wyizolowanego i zabezpieczonego na miejscu zabójstwa śladu profilu DNA sprawcy oraz odcisków jego linii papilarnych. Weryfikacja ich wykazała, że należą one do obywatela Ukrainy Rudolfa K.

W grudniu 2020 mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Usłyszał zarzuty podwójnego zabójstwa. Został tymczasowo aresztowany. Nie przyznaje się do winy.

Przeczytaj też:

Wybrane dla Ciebie

Pożar wagonów Orlen Lietuva na obrzeżach Wilna
Pożar wagonów Orlen Lietuva na obrzeżach Wilna
Naruszenie polskiej przestrzeni. Kreml komentuje
Naruszenie polskiej przestrzeni. Kreml komentuje
Polska wystąpiła o uruchomienie artykułu 4. NATO. Sikorski potwierdza
Polska wystąpiła o uruchomienie artykułu 4. NATO. Sikorski potwierdza
Szczątki drona w trzecim województwie. Znaleźli niedaleko Malborka
Szczątki drona w trzecim województwie. Znaleźli niedaleko Malborka
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"
Kaczyński grzmi o "ataku na Polskę"
Kaczyński grzmi o "ataku na Polskę"
Drony nad Polską. Świat reaguje
Drony nad Polską. Świat reaguje
Obrona przed dronami. Sojusznicy z Holandii ruszyli  na pomoc
Obrona przed dronami. Sojusznicy z Holandii ruszyli na pomoc
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
"W pierwszej chwili ogłuchłam". Widzieli akcję na niebie, po chwili spadły szczątki
"W pierwszej chwili ogłuchłam". Widzieli akcję na niebie, po chwili spadły szczątki