Zaskarżyli strajk. Bo za mało osób głosowało "za"
Dyrekcja londyńskiego metra zaskarżyła w sądzie całodobowy strajk maszynistów kolei podziemnej wyznaczony na drugi dzień Świąt. Dyrekcja twierdzi, że w referendum strajk poparła zbyt mała liczba związkowców.
22.12.2011 | aktual.: 22.12.2011 09:40
Maszyniści chcą potrójnej dniówki za pracę w Drugie Święto, dyrekcja odmówiła i - z tego samego powodu co w zeszłym roku - dojdzie do powtórki akcji strajkowej - chyba, że sąd uzna argumenty adwokatów firmy. Twierdzą oni, że związek przeprowadził wprawdzie ustawowe referendum pocztowe w sprawie strajku, ale tak naprawdę uzyskał poparcie tylko 42% członków - bo wielu nie głosowało.
Poza tym dyrekcję oburza, że za strajkiem głosowali maszyniści, którzy i tak nie pracują w Święta. Związek odpowiada, że strajk to protest zarówno tych, których bezpośrednio dotyczy spór, jak i tych, którzy się z nimi tylko solidaryzują.
Ta sprawa to już kolejne takie odwołanie od decyzji o strajku w Wielkiej Brytanii. W ostatnich latach - ze zmiennym powodzeniem - uciekały się do tego dyrekcja linii lotniczych British Airways, zarząd infrastruktury kolei, wydawnictwo Johnston Press i Poczta Królewska.