Zaskakujące dane. Kryzys rujnuje życie seksualne Brytyjczyków
Kryzys finansowy i jego konsekwencje to problem, z którym mierzą się nie tylko Polacy. Jak donosi portal vice.com, zaciskanie pasa przez Brytyjczyków wpłynęło nawet na ich życie seksualne. - Pożądanie jest uzależnione od czynników fizycznych, psychologicznych i społecznych. Stres je hamuje - podkreśla ekspertka.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Jak podaje portal vice.com, Brytyjczycy mierzą się z zaskakującymi konsekwencjami kryzysu w kraju.
Z najnowszego raportu ws. finansów studentów w Wielkiej Brytanii "Student Beans Cost Of Living Report", który został opublikowany w październiku 2022 roku wynika, że 24 proc. ankietowanych żaków uważa, że kryzys negatywnie wpłynął na ich życie towarzyskie i randkowe. 10 proc. badanych ujawniło, że oddziałuje on również na ich życie seksualne.
Badanie przeprowadzone przez Stowe Family Law wskazuje, że 55 proc. brytyjskich par odczuwa, że ich związek przeżywa trudniejszy czas przez problemy z pieniędzmi, a aż 70 proc. obawia się rozstania m.in. przez trudności finansowe.
- W trudnych czasach musimy być naprawdę szczerzy z naszymi partnerami w kwestii pieniędzy, co dla wielu osób jest niewygodne. W przeciwnym razie dojdzie do uwypuklenia różnic w zarobkach, co może prowadzić do wielu napięć - wyjaśnia Isabelle Uren, certyfikowana specjalistka ds. seksu, pisarka i blogerka, cytowana przez vice.com.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińcy ośmieszyli Rosjan. Droga na front prowadziła przez bagno
Wyniki badań nie zaskoczyły ekspertki. - Pożądanie seksualne jest uzależnione od czynników fizycznych, psychologicznych i społecznych. Stres je hamuje. Problemy finansowe często wiążą się z lękiem o przyszłość i wstydem, a to całkowicie zabija libido - podkreśliła Uren.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
